Warto kupić NOD32 za śmieszną cenę jednej gry i masz spokój na 3 lata.

tak wlasnie patrze...
http://www.allegro.pl/item1093657906_no ... _pomo.html
1 pc, 2 lata, 20 zł...

Nie wiem jak teraz, ale parę lat temu te ochrony z Nortona były najlepszym sposobem na praktycznie całkowite zamulenie sobie komputera.

ponoc ten nowy NIS 2010 w porownaniu do poprzednich wersji to niebo a ziemia.

Człowieku, dobra rada: nawet nie myśl o Nortonie.

Od wielu lat używam NODa, instaluje NODa w każdej wersji i konfiguracji - 100% light, safe i pr0 w ch.

Nie wiem po co ludzie sami kombinują i kupują jakieś Nortony, Pandy czy inne crapy.

To samo pamiętam.

Spróbuję Avirę, potem może rzeczywiście zakupię nod'a.
Dzięks anyway...

EDIT: Jak wygląda sprawa z formatem z wykupionym antywirem na rok np.?

w którą stronę?

Icrom: nie ma znaczenia co robisz z kompem - dostajesz serial key uprawniający do robienia update przez rok czasu i tyle. Tak przynajmniej jest z NOD32 bo wersja trial jest tak naprawdę wersją pełną ograniczoną czasowo.

No o tym nowym nortonie slyszalem dobre opinie. Ale wczesniej bylo tyle negatywnych opinii, ze ciezko mi w to wierzyc.

ale z tego co widze do Kasperskiego tez jest pelno kluczy
http://www.allegro.pl/item1098857186_ka ... 1_rok.html

najdrozszy na allegro to jest chyba Nod. W sumie zawsze myslalem, ze to cholernie drozsze, ale jak taka kasa to moglbym sie zainteresowac.

to ktory platny najlepszy? ;p

NOD32. ;)

Bierz noda, również kupiłem licencję rok temu i jest bajka. Parę rzeczy mi wykrył i zablokował w tym okresie. Bardzo fajny support jest, rzeczowy i szybki.

Dobrze napisany, leciutki, szybki, w pełni konfigurowalny.

NIC - polecam.
Używałem NOD32 ale po którymś tam patchu moja wersja cracked zamieniła się w not-working. Wywaliłem, zainstalowałem NIC i działa kilka razy lepiej.
Pamiętać trzeba tylko by nie wchodzić na stronki pr0n lub nie klikać na mail-a gdzie w tytule jest "f r e e v i a g r a".
Może trudno w to uwierzyć ale działa znakomicie - technikalia:
1. zajmuje 0 bytes w pamięci RAM
2. zajmuje 0% mocy procka
3. wszelkie updaty są insta (tak tak nawet przy wyłączonym kompie)
4. całkowicie darmowy
5. bez obsługowy, praktycznie i teorytycznie nic w nim nie ustawiasz, całkowicie i w 100% ustawia się pod każdego użytkownika bez ingerencji z jego strony
6. jade na nim już dobrych kilka miesięcy, może nawet rok (dla wytrwałych - gdzieś tam są moje posty w których pisałem, że nie stać mnie na NOD32) i jest extra
7. slogany w stylu - w twoim kompie jest pierdylion spyjów, sekstylion wirów, chodzi on wolno, potrzebujesz bardzo dobrego antywirusa, PŁAĆ, już do mnie nie docierają.

Do pierwszego trojana, który zaszył się na normalnej stronie (zdarza się) albo wizyty w punkcie ksero z pendrivem.

Generalnie też cisne na NICzym od sporego czasu i nie narzekam, ale najwyzszy czas zadbac o maszyne. Chyba... Poki co idzie trial NOD'a. W skanie nie znalazl absolutnie nic podejrzanego po ~2 miesiacach stania systemu.
Ogolnie antywir jest chyba podstawa kiedy z kompa korzysta 2 lub wiecej osob.

EDIT: generalnie to gdzie się wyłączało to gówno od pokazania pulpitu/aero peek?

Mark, wyjdź.

Nie, antyvir to podstawa dla ludzi którzy cenią sobie swój czas. Co z tego że przez pół roku nic nie złapiesz, wystarczy tylko raz, jakiś w uj złośliwy wirus i nawet jeżeli nie stracisz wszystkiego co masz na dysku to i tak czas/nerwy potrzebne na przywrócenie stanu z przed awarii nie są tego warte.

Szczególnie że jest parę opcji darmowych które wcale nie są złe...

No ale kto co lubi.

Jest problem. Mam router firmy Asmax, model AR 904g. Niedawno zmieniano mi usługę internetową w Netii, to jest z 1 mb na 4. Sęk w tym, że mnie przy tym nie było, więc nie potrafię namierzyć problemu, gdyż no... właśnie, nie byłem obecny przy zmianach.

O co chodzi:

Zmieniono mi usługę (1 lipca ), wszystko dzialało pięknie aż do dziś ( podobno, przynajmniej tak mówił starszy, ja wróciłem wczoraj i fakt, wczoraj jeszcze chodziło zajebiście ). Dostaje tak jakby DC z netem, na kilka min, co kilka min. Dioda Sync się wyłącza i włącza przy tym. Co jest grane, wie ktoś? To ich wina, czy ktoś namącił mi w routerze. Jeśli to drugie, to istnieje gdzieś opcja w menu konfiguracyjnym która sprowadza tak jakby do 'fabrycznych ustawien' ?

Na routerze powinien być mały otwór - włóż tam jakąś igłę i trzymaj przez chwilę, to zresetuje ustawienia routera.

Generalnie jak widze najmniejszy ślad wirusa to z bomby format idzie.
Całe szczęście, że nie posiadam cudzych danych, lub jakichś istotnych projektów

bump: jak się wyłącza podgląd pulpitu/aero peek... gdzieś to widziałem, ale nie wiem gdzie ; / (chodzi mi o ten cały guzik)