MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Szybkie pytanie, szybka odpowiedź.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=54&t=33965
Strona 9 z 382

Autor:  Xanth [ 13 paź 2009, 15:03 ]
Tytuł: 

Przesadzasz... jak okienko ci spierdoli, to od tego masz uruchomiona mala aplikacje pt. "WindowPad", zeby to okienko wrocic na swoje miejsce jednym puknieciem w klawiature ;)
http://www.autohotkey.com/forum/topic21703.html

Owszem, fajnie jest miec podlaczone po HDMI, ale pod warunkiem, ze masz TV Full HD (co by pracowac w natywnej) i masz conajmniej jedno wolne gniazdo (ja mam wszystko obsadzone). Pozatym dzwiek i tak puszczam przez wieżę audio, a do zwyklego ogladania divxow mam WD Media Player ;)
http://www.wdc.com/en/products/Products.asp?DriveID=572

X.

PS. Obrazki, ktore obiecalem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 13 paź 2009, 17:18 ]
Tytuł: 

Podlaczylem pod vga jak sugerowales i jest ok. Dzieki. Mam wrazenie, ze obraz podczas odtwarzania jest troche jednak gorszy niz poprzednio na hdmi. W koncu konwersja na sygnal analogowy jest. Tej zakladki nie mam w tym miejscu. Moze moja karta nie wspiera tego.

Autor:  Enhu [ 15 paź 2009, 19:48 ]
Tytuł: 

zostawiłem komputer włączony przed wyjściem z domu i mi się do niego matka podpięła

teraz Avast wykrywa mi C:/2sm66r.exe jako wirusa, niby usuwa go po czym stwierdza, że "wykrył wirusa w pamięci operacyjnej" i że musi zresetować komputer aby go przeskanować, przy tym przeskanowywaniu oczywiście nie wykrywa tego wirusa

Jak się pozbyć tego badziewia? Fajnie by było gdybym nie musiał formatować

Autor:  Deshroom [ 15 paź 2009, 19:55 ]
Tytuł: 

Enhu napisał(a):
zostawiłem komputer włączony przed wyjściem z domu i mi się do niego matka podpięła

teraz Avast wykrywa mi C:/2sm66r.exe jako wirusa, niby usuwa go po czym stwierdza, że "wykrył wirusa w pamięci operacyjnej" i że musi zresetować komputer aby go przeskanować, przy tym przeskanowywaniu oczywiście nie wykrywa tego wirusa

Jak się pozbyć tego badziewia? Fajnie by było gdybym nie musiał formatować
to jest takie coś że exe to wirus i go usuwa ale masz już w rejestrze wpisane gdzieś żeby przy starcie się pobrał i zainstalował :P
nie jestem ekspertem ale zwykle usuwanie takich rzeczy udaje się ale pozostawia spustoszenie w systemie.
polecam wydać 65zł na Nortona 2010 i format - nie unikniesz tego jeżeli chcesz pewności że twój komp jest czysty

formatować nie musisz, odinstaluj antywirus i już. przecież komp działa

wybór należy do Ciebie :wink:

możesz spróbować tego - działa bardzo czesto http://www.download.net.pl/9364/HijackThis/ teoretycznie usuwa takie rzeczy z rejestrów. usunąłem kiedyś znajomemu jakieś syfy tym ale system potem kulał
instrukcja usuwania tego trojana manualna miała ze 4 strony maszynopisu, to usuwa prawie automatycznie

btw. taki jest problem avasta free że jest zajebisty, wszystko ma extra ale nie chroni 8)
pro ma monitor skryptów właśnie do łażenia po stronach itp. ale ten monitor jakoś dziwnie sie włącza nie kupie go w firmie na drugi rok.
kupiłem kilka nortonów antivirusów 2010 naprawdę leciutkie to zrobili - nie ma liveupdate a instalka ma 27mb - można zassać triala 15 dni a potem wpisac klucz

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 15 paź 2009, 20:17 ]
Tytuł: 

HijackThis jest bardzo dobry do takich rzeczy ale trzeba wiedziec jak go uzywac i czego sie szuka, bo pokazuje wszystkie programy zarowno szkodliwe jak i rutynowe zadania systemowe.

Autor:  Keii [ 15 paź 2009, 20:19 ]
Tytuł: 

Dużo jest forów, na których analizują logi, są też strony robiące to mechanicznie (acz 100% trafności sądu nie mają), więc zasadniczo wystarczy chyba zapisać to co wyrzuci do .txt i tam postnąć.

Autor:  Xanth [ 15 paź 2009, 20:49 ]
Tytuł: 

To, ze Avast wykrywa, to jedno, a to, ze wirus ma caly czas uruchomiony proces, ktory pilnuje, zeby wirusa nie usunac, to drugie.

Po pierwsze: http://technet.microsoft.com/en-us/sysi ... 96653.aspx
i ubic proces wirusa.

Po drugie: http://technet.microsoft.com/en-us/sysi ... 63902.aspx
i wywalic wirusa z autostartu.

A potem juz normalne skanowanie systemu :)

X.

Autor:  Enhu [ 16 paź 2009, 00:10 ]
Tytuł: 

Xanth napisał(a):
To, ze Avast wykrywa, to jedno, a to, ze wirus ma caly czas uruchomiony proces, ktory pilnuje, zeby wirusa nie usunac, to drugie.

Po pierwsze: http://technet.microsoft.com/en-us/sysi ... 96653.aspx
i ubic proces wirusa.

Po drugie: http://technet.microsoft.com/en-us/sysi ... 63902.aspx
i wywalic wirusa z autostartu.

A potem juz normalne skanowanie systemu :)

X.


okazało się że zostałem zaatakowany trojanem herss.exe, wychrzaniłem 142 wpisy z rejestru, pozmieniałem ustawienia autorun wszystkich dysków, usunąłem go z autostartu i powychrzaniałem jego ukryte pliki, łącznie 4h zabawy :|

i teraz pytanie po holere jakiś cep robił taki crap?

Autor:  Deshroom [ 16 paź 2009, 08:13 ]
Tytuł: 

nazwa pliku exe nie ma dużo wspólnego z nazwą trojana.


edit "Related to OnLineGames trojan family" czyli pewnie kradnie konta do gier chyba się zgodzisz że złodziej na tym może zarobić :wink:

Autor:  Deshroom [ 19 paź 2009, 09:32 ]
Tytuł: 

szukam freeware softu jako prostego Virtual CD. od lat używałem DT ale wiem że czasem sprawia kłopoty z oryginalnymi grami. używam tego tak rzadko że nie chce ryzykować grzebania w rejestrze i wycinania tego.

czy jest coś prostszego ? chodzi mi wyłącznie o mountowanie iso, ale bez żadnych bajerów przy których gra będzie krzyczeć "odinstaluj to bo się nie włączę".

czy VirtualDrive to jedyna alternatywa ? czy VirtualDrive też miewa problemy z włączaniem się gier ?

(chodzi mi wyłącznie o problemy gier na komputerze z zainstalowanym DT - bez związku z używaniem samego DT)

Autor:  Xanth [ 19 paź 2009, 10:14 ]
Tytuł: 

Na problemy gier (a dokladnie ich zabezpieczen) z DT uzywaj hiddera. Jest pare roznych softwarow zajmujacych sie tylko i wylacznie ukrywaniem zainstalowanego DT przez zabezpieczeniami oryginalnych gier (np. YASU).

X.

PS. Jesli oczywiscie o tego typu problemach piszesz, osobiscie z innymi sie nie spotkalem.

Autor:  Deshroom [ 19 paź 2009, 10:18 ]
Tytuł: 

znam YASU. nie szukam opcji ukrywania DT tylko alternatywy dla DT której nie trzeba ukrywać.

będę bardzo wdzięczny za nazwę programu który nie jest DT albo potwierdzenie że Virtual Drive nie trzeba ukrywać bo gry się go nie czepiają.

EDIT
już mam
http://www.free-downloads.net/programs/ ... ee_Edition (do domowego użytku free) :wink:

Autor:  Highlander [ 22 paź 2009, 09:11 ]
Tytuł: 

Macie może jakiś programik co kontroluje połączenia w sieci? Mam takie coś jak BWMeter, pokazuje ogólnie ile ciągnie/wysyła i w sumie chciałbym wiedziec kiedy/ile/ i mniej wiecej rodzaj połączenia (p2p, ftp ) kogoś innego w sieci. Jest takie coś?

Autor:  CheGee [ 22 paź 2009, 09:50 ]
Tytuł: 

Salil mi sie stary komp. Dokladnie nie wiem co ale po odpaleniu ekran nawet nie reaguje (No signal). Przekladalem dysk do innego pc i go wogole nie wykrywa. Czy komp ze spalonym dyskiem tak by sie zachowywal? Czy mozliwe ze padla i plyta glowna? Czy bios powinien sie odalic nawet bez dysku?

2ga sprawa, skoro mi nie wykrywa dysku czy jest mozliwosc odzyskania z niego danych? Wydaje mi sie ze sie nawet nie kreci a juz jakis czas temu wyskakiwaly mi bledy SMART na nim.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 22 paź 2009, 10:05 ]
Tytuł: 

Zeby komp wstal potrzeba procka, karty graficznej i ramu. Jak brakuje, ktoregos z tych podzespolow to bios informuje odpowiednimi sygnalami. Jak masz podlaczony glosnik systemowy, nic nie piszczy i komp nie wstaje to trzeba sprawdzic zasilacz i plyte w pierwszej kolejnosci. Tak z mojego doswiadczenia. Kiedys mialem podobnie. Okazlo sie, ze plyta padla i przy okzaji sfajczyla mi procek dajac za duze napiecie. Jakas cewka sie spalila czy cos.
Dane sie pewnie da odzyskac ale nie wiem czy domowym sposobem w takiej systuacji. Profesjonalne odzyskiwanie kosztuje sporo.

Autor:  CheGee [ 22 paź 2009, 10:10 ]
Tytuł: 

zasilacz powinien byc ok, dyskietki miela, dioda na glownej tez o dziwo sie swieci (ale to chyba o niczym nie swiadczy) Na chwile obecna jestem pewien ze padl dysk...Nie mam jak sprawdzic grafiki i ramu (agp / ddr1) bo w nowym kompie siedza ddrw i pcexpres

Autor:  Goatus [ 22 paź 2009, 14:36 ]
Tytuł: 

CheGee napisał(a):
zasilacz powinien byc ok, dyskietki miela, dioda na glownej tez o dziwo sie swieci (ale to chyba o niczym nie swiadczy) Na chwile obecna jestem pewien ze padl dysk...Nie mam jak sprawdzic grafiki i ramu (agp / ddr1) bo w nowym kompie siedza ddrw i pcexpres


Komputer uruchamia się bez dysku więc to raczej nie to...

Autor:  Zychoo [ 22 paź 2009, 16:20 ]
Tytuł: 

Rapidshare a IP.

Zmieniłem miejsce zamieszkania, a co się z tym wiąże dostawcę internetu. Wcześniej miałem aster 2Mb/s i adres IP publiczny. Teraz mam taką samą przepustowośc download, tylko adres IP prywatny, ale prędkoś pobierania z rapidshare spadła prawie dwukrotnie.

Sprawdzałem łącze kilkoma niezależnymi testami prędkośi i każdy podaje mi faktyczne 2Mb/s do mnie. Rapidshare powinien jechac te 230KB/s (tak miałem w aster), a tu mam w okolicach 150KB/s (z minusem). Czy ten efekt może byc wynikiem zmiany IP na prywatny? Jeśli nie, to co wpływa jeszcze na prędkosc z RSa?

Inna sprawa że mieli mi dac 4Mb, no ale to już sprawa między mną a nimi hehe ;-)

Autor:  MagPS [ 22 paź 2009, 16:29 ]
Tytuł: 

IP prywatne i w pewnych godzinach ściągam 800k

Autor:  pooma [ 22 paź 2009, 16:33 ]
Tytuł: 

Mogli dopisać sobie na routerach regułę na ściąganie via http (czego się nie robi żeby zmniejszyć wysycenie łącza).
A co się dzieje przy ściąganiu z innych stronek? Osiągasz kiedykolwiek te 2 Mb? Mogli też dopisać ograniczającą regułę na wybrane hosty (rapidshare to popularna stronka).

Prywatny IP może Ci zaszkodzić jedynie w przypadku gdy ktoś inny akurat coś ściąga - ale wtedy po prostu nie będziesz mógł nic zassać póki tamten nie skończy (u mnie w sieci praktycznie non stop ktoś ściąga z rs więc jeśli mam już płacić to wybrałem chomika -.-).

Strona 9 z 382 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team