Ta, za 10k pół głośnika kupisz.

Nie popadajmy w audiofilstwo . Dla większości ludzi sprzęt za 2k będzie brzmiał podobnie jak taki za 20k.

Z-5500 odpadaja bo wyczytalem ze jak po 2 latach (po wygasnieciu gwaracji) padnie jednostka sterujaca to sobie je mozna w pupe wsadzic, logitech nie wymienia (nawet odplatnie) i nie naprawia uszkodzonego sprzetu. Poza tym wolalbym cos bardziej w kierunku sprzetu audio a nie do kompa...

Zwłaszcza jak docelowym źródłem będzie mpeg4/divx/mp3, wiec bez przesady wtedy z zakupami czegoś lepszego, a jak posiada się dobre źródła, kasę i chęci to można zaczynać składanie kina domowego od zakupu dobrej pary przednich głośników.
Za jakieś 2,5-3 tysiące można kupić świetne czy to skandynawskie, brytyjskie czy nawet polskie głośniki i zapewniam ze te jedyne dwa dobre głośniki dadzą więcej orgazmistycznych efektów dla uszu niż gówniane yamaszki 5.1

Ja sam od czegoś podobnego bardzo dawno temu zaczynałem - skończyłem na Nautilusach.

Nie mow, ze metalu na Nautilusach sluchasz. Nie bola uszy od chujowej jakosci nagran na tej klasy glosnikach?

Ehm trochę sprostuję - ja nie posiadam głośników typowych Nautilus (top B&W) tylko z głośnikiem nautilusa z serii 800.

Napisałem z pośpiechu bo tak się na nie mówi, a bynajmniej jak tak mówię.

Klasyczny pełen Nautilus to wydatek ok. 250k za parę. :E Ehhhh

Wzmacniacz: SAM V2
Napęd: Sony SCD-1