Fotkę dziecka bawiącego się na plaży do wstawienia na facebooka zrobisz nawet tosterem.

Zresztą nie jestem wyjątkiem - wystarczy rozejrzeć się wokoło i sprawdzić czym aktualnie ludzie pstrykają fotki.

Ja rozumuję tym tokiem i dlatego od dobrych paru miesięcy D700 leży na półce a w większości przypadków korzystam z X-E1 i korci mnie aby dokupić do tego X100s albo GRD V. Kompakty to już nie są tylko aparaty, które powyżej ISO200 szumią niemiłosiernie. Oczywiście też swoje kosztują. Co do świadomego to w pełni się zgadzam.
DSLR nie rozwiąże wszystkich problemów, czasami wręcz przeciwnie. Bezlusterkowce tymczasem dają podobną jakość a rozmiarowo są sporo poręczniejsze.
Tak, iP4 też do pewnego typu zdjęć by mi wystarczał gdyby nie kilka rzeczy, których mu brakuje a są mi potrzebne.

Niestety ślepe zapatrzenie w lustrzanki ciągle funkcjonuje. Na równi z tym, że zdjęcia trzeba robić w trybie M bo inaczej nie jest się profi a przecież lustrzankami tylko profesjonaliści fotografują

Nie tyle slepe ile praktyczne a magiczne "m" to kontrola nad obrazkiem. Sprzedaj swoje d700, bo jak widac zwyczajnie sie marnuje a to calkiem fajna puszka (ktos inny moze ja doceni).

(...)
Dziękuję za radę, ale ja doceniam D700 tylko go nie przeceniam. Owszem to fajna puszka, ale fajnych puszek jest masa, łącznie z zaawansowanymi kompaktami i bezlusterkowcami, którymi często robi się zdjęcia przyjemniej, wygodniej i bez żalu jeśli chodzi o stratę jakości.
(...)

Nikt Ci nie broni robic fotek tosterem i nikt nie broni Ci robic tego, co "aktualnie ludzie robia" - rob, co chcesz/chca ludzie...

18-200 to też megazoom tyle, że dodatkowo też ultra szeroki. Takie dwa w jednym Nie oczekuj od tego jakości albo mega jakości. Np. 18-200 Nikona ma bardzo dobre opinie jeśli chodzi o jakość, ale to i tak nic w porównaniu z dobrymi szkłami. Oczywiście wszystko to kwestia porównania. Możesz zaryzykować z Tamronem lub Sigmą, ale dobrze jak postudiujesz fora i zobaczysz czy ludzie nie piszą o problemach.
Optycznie będzie różnie, ale pewnie nie sprawi Ci to aż takiej różnicy. Problemem może być to, że przy 200mm na końcu i zapewne przysłonie 5.6 w dni gdzie światła nie będzie za dużo możesz mieć problem, żeby "utrzymać" całość. Na auto aparat może podbić ISO a to z kolei może się przełożyć na utratę detalu albo szum (w zależności czy w aparacie jest włączone odszumianie czy nie).

Ogólnie najlepszy zoom jest w nogach