Tor-Bled-Nam napisał(a):
Rzeznik napisał(a):
Standardy reklamacji/gwarancji/obsługi klienta w PL i UK/IRL dzieli przepaść, więc PL bym sobie odpuścił.
Za dużo pierdolenia
Reklamowałem parę razy rzeczy i zero zastrzeżeń do reklamacji. Albo wymiana od ręki albo szybka naprawa. Ale może dlatego, że nie kupuję w sklepach krzakach, żeby zaoszczędzić kilka procent. Znajomy kupił w tym tygodniu cały zestaw, dostał piszczącą 970. Wymiana od ręki albo zwrot kasy. Więc,
za dużo pierdolenia Rzeźnik.
No patrz, ja nigdy nie reklamowałem w PL/UK/IRL. Tak sobie napisałem.
Na początku zeszłego roku przy odkurzaniu uszkodziłem sobie wiatrak w karcie. Jedna łopatka się ułamała...moja wina.
Po 2 tygodniach miałem kasę na koncie, bo nie mieli akurat tych kart na magazynie, a innego modelu nie chciałem.
Zapłacili też za przesyłkę do nich do UK. Musiałem tylko rachunek zeskanować.
Jeżeli w PL nie kazaliby mi spierdalać, to rzeczywiście, coś mnie ominęło i PL a UK/IRL nie dzieli już przepaść.
Abstrahując od tego wyżej, ostatnio przeglądałem net i trafiłem na art o Kurtmedia i widzę, że niezłego farta miałem.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/handel ... -pl/ftsb0pJakoś koniec 2013 kupiłem u nich 270X, ale okazało się, że w międzyczasie podrożały i koleś anulował mi zlecenie pisząc, że nie mają ich na stanie i nie wiedzą kiedy będą (oczywiście pokazały jako dostępne w sklepie, po paru dniach, z ceną +10 czy 15%). Żeby mamonę odzyskać musiałem go postraszyć krokami prawnymi, ale kasa po 2 miesiącach wróciła. Widzę, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia.