i tak G9 jest najlepsza

Strasznie "masywnie" te myszy wygladaja (X8 i poprzedni SideWinder, MSIE4.0 tez swoja droga, G9 - to samo). Na samych obrazkach sprawiaja wrazenie jakby wazyly przynajmniej tyle co cala obudowa komputera. Myszka powinna byc lekkim, delikatnym kontrolerem - przedluzeniem reki, a nie debowego biurka z metalowym obiciami, na ktorym trzymamy komputer...

Od strony technicznej, to duzo bardziej podoba mi sie nowa klawiatura growa do MS (odlaczany numpad? $$$). Niestety od strony designu jest juz duzo gorzej.


<3

Ciekaw jestem, jak spisze sie ta nowa technologia. Oby popchnela myszki growe we wlasciwym kierunku, w odroznieniu od lasera.

jaka technologia?

BlueTrack.

dzieki

Logitech MX revolution <33

Żeby to gówno nie gryzło się z routerem to może tak;)

Nice pic con :e

Btw. jak juz wiele razy mowilem - niektorzy nie maja "lapeczek" "lapek" tylko lapska i wola duze myszki (no niektore wole takie fajne malutkie h3h3h3).

Sam jestem ciekaw jak zareaguje na Kraita bo nigdy tak malego gryzonia nie posiadalem.

daj znac ojciec jak krait
moj diamondback juz troche wysluzony.

Jak trzymasz mysz palcami, to wygodniej bedzie ci chwycic i przenosic mysz symetryczna o stromych bokach niz cos profilowanego, gdzie prawa strona uklada sie pod katem 45 stopni powiedzmy... Wielkosc lapy ma sie do tego akurat nijak. Dociazanie myszki to jakis chory pomysl tez - jeden z gimmicks, zaraz obok 504850348480DPI, dzieki ktorym takie potworki jak X8 sie w ogole sprzedaja.

no ja trzymam cala lape na myszce, dlatego diamondback sie w miare sprawdza.
chociaz nie wiem czy dalbym rade grac na myszkasz sredniej wagi - g5.

co byście polecili z "dobrych", dużych podkładek? atm korzystam z kartek od drukarki wywalanych co jakiś czas, jak się przetrą, ale coś czuję, że dobra podkładka mogłaby podnieść komfort pracy i grania na kompie
coś w granicach 100zł, wybór jest spory jeśli chodzi o firmy i tworzywa, a wiarygodnych testów i recenzji jak na lekarstwo.

Do jakiej myszy? 100zl daje juz duzy wybor. Najmilsze w dotyku i najbardziej tolerancyjne jesli chodzi o sensory sa zdecydowanie podkladki szmaciane, ale sa tez najmniej trwale i beda stawialy duzo wiekszy opor od podkladek hybrydowych, plastikowych i pewnie od twojej kartki papieru po jakims czasie tez.

Z tych co sprawdzalem ostatnio:
Everglide Titan GamingMat i MonsterMat - fajne szmaki w roznej wielkosci
Qpad CT i Razer Mantis - hybrydy (lepszy slizg niz szmacianki, ale gorszy niz plastik - podobnie jak plastik, z niektorym laserkami moga sie mocno gryzc)
Razer Destructor - plastikowa (uzywam obecnie)

Powyzsze to dosc popularne podkladki. Roznych rzeczy ludzie uzywaja, ale w tych kategoriach nie znajdziesz raczej nic lepszego. Ostatnio Razer wypuscil jeszcze serie podkladek Goliathus, ktora moglbys sie zainteresowac.

Co do problemow z sensorami, to np. G3 (ten sam sensor co G5) na Qpad CT przy sensitivity ~25cm srednio dalo sie uzywac, bo przy szybszych flichshotach mysz sie gubila. Nic takiego nie mialo miejsca na szmaciankach, ktore wtedy mialem.

Dodatkowo, po przygodach z biurkiem/kartka papieru, wraz z zakupem podkladki radzilbym wrzucic nowe slizgacze.

ej kon jakiej myszki teraz uzywasz?

od 1,5roku jadę bez przerwy na mx518, ale do laptopa otrzymałem takie oto coś:

http://www.komputronik.pl/Myszki/Logite ... ,id,12419/

i jakoś mi nie leży ta myszka, szczególnie, że w kontekście czasu będę pewnie coraz więcej czasu z nią spędzał, więc myślę o kupnie G5 (wygląda jak moje MX, które świetnie leży mi w dłoni, chciałbym g9 wypróbować, ale przez opakowanie w empiku ciężko powiedzieć, czy mi pasuje ta myszka) lub czegoś innego - ma to być myszka z założenia do gier do PCa i wtedy MX518 by do torby z moim hp'kiem powędrował. w każdym razie na pierwszy ogień idzie podkładka, bo być może już niedługo będę miał nowe(a w sumie przedwojenne,ale po renowacji)warte masę kasy biurko i głupio by mi było je niszczyć jeżdżąc po nim myszką w tę i z powrotem
tak więc podkładka jest dedykowana dla MX518, tudzież innej myszki "pod gry", a chcę, aby była duża, bo przyzwyczaiłem się do dużego pola manewru

ja mam Steelpad 5L i pracuje/gra mi sie na nim bardzo wygodnie, duzy jak na podkladke, 380x280 mm

dosc droga niestety, ale generalnie polecam

Mendol, po paru latach korzystania z Kraita (od premiery) przesiadlem sie na jego nastepce - Salmosa.

G5 wyglada jak twoje MX. Przy czym jest ciezsza, drozsza i slabsza. Nie ma za bardzo sensu upgrade'owac (a raczej downgrade'owac) do czegos takiego, i to za doplata. MX518 (ale tylko 1600DPI, bo 1800 korzystaja juz z innego sensora) to jedna z najlepszych myszy jesli chodzi o zachowanie sie sensora. Do MX518 w zasadzie powinno sie nadac wszystko z w/w. Z G5 moze byc roznie.

Teraz pytanie jaka podkladka najlepiej by ci pasowala - szybka (plastik - po przesiadce z przybrudzonej szmatki ciezko bylo mi na takim czyms opanowac mysz), srednia (hybryda szmatkowo-plastikowa), czy wolna (szmacianki). Sa niby jeszcze szklane i metalowe, ale metalowych nie testowalem, a jezdzenie nadgarstkiem po szklanej mi po prostu nie lezy (jedyny ich plus jest taki, ze dobrze sie z nich sprzata pierogi, jak juz sie jakis rozwali - cz3 jakub), wiec nie polecam. Wiem, ze polecany 5L (hybryda) na pewno powodowal problemy z laserami i diodami infra-red.

ok danke za info. ja po 2 latach diamonda zdecyduje sie chyba na deathaddera.

Dostalem wlasnie w lapy Razer Salmosa i spuscilem sie juz z 10 razy.

Nie wiem jak Deathadder ale Salmosa przy swojej cenie ~95 RZONDZI.

ee gadam glupoty. duza jest.
http://www.techpowerup.com/reviews/Razer/Salmosa/4.html