MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Lustrzanki cyfrowe
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=54&t=35740
Strona 26 z 40

Autor:  Yuurei [ 17 sie 2015, 13:02 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Ależ czytam i nie uważam, że moje najlepsze. Stwierdzam tylko fakt, że podawanie lustrzanki jako najlepszej jakości bo ma "pełną klatkę" to mocne nadużycie. Tak samo jak to, że bezlusterkowce to słaba jakość, wolne urządzenia itp. Ceny nie biorę pod uwagę bo celuję w ten sam segment cenowy. Jeśli miałem D700 to teraz pewnie musiałbym brać D610 (chyba) bo D810 to niepotrzebne straszenie megapikselami. Więc w tej samej cenie wolałbym kupić dobrego bezlusterkowca i mieć poręczniejszy, przyjemniejszy w użyciu sprzęt. Natomiast jeśli celujemy w segment amatorów, co kupują aparat na spacer po parku to wolałbym kupić dobrej jakości kompakt w cenie lustrzanki i mieć to z głowy (poręczność).

Sony wycofuje się z segmentu E (pozostałości po Konice jeśli dobrze pamiętam) z prostej przyczyny, mają system Alfa, który jest lepszy, mniejszy i wygodniejszy. Ich najnowsze Alfy dobrze to pokazują (chociaż kosztują dużo, ale nie są skierowane do segmentu początkujących). Dla mnie większym problemem z Sony jest ich szklarnia.

Największy problem z lustrzankami (ogólnie), że to są dinozaury. Od lat nic w nich się nie dzieje poza dodawaniem megapikseli do matryc i kolejnych cyfr do nazwy modelu. Tymczasem w bezlusterkowcach masa usprawnień jest wprowadzana poprzez upgrade oprogramowania i zmiany potrafią być bardzo duże.

Ale żeby już faktycznie nie przedłużać tej dyskusji to tak, jeśli chodzi o cenę to jestem w stanie się zgodzić, że bezlusterkowce są słabą alternatywą dla lustrzanek. Natomiast jeśli nie patrzymy się na cenę, a weźmiemy pod uwagę jakość generowanego obrazu czy optykę, to moim zdaniem jak najbardziej są :)

Autor:  Teo [ 17 sie 2015, 15:59 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

ok ok :)

Co do sony, ich lustrzanki cyfrowe po zakupie minolty przejęły nazwę alpha i mocowanie A, potem wprowadzili w z tym systemem półprzezroczyste lustra i weszli w rynek bezlusterkowców nex i alpha z mocowaniem E, ostatnia plotka była taka że wychodzą z tego systemu ale co dalej to nie wiem, ogólnie oferta obiektywów E jest biedna.

Autor:  Gleader [ 17 sie 2015, 16:08 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

embe napisał(a):
mój zestaw zrobił wrażenie na kliencie i bez efektów wiedział że będzie super ;)


Jebłem,nie chce nawet pytać jak bardzo nie w temacie był klient :D

Co do canona,nikona i sony to właśnie sony idzie bardzo do przodu i wyznacza trendy.

Autor:  Yuurei [ 17 sie 2015, 16:45 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Zasadniczo to Sony i tak robi sensory dla większości więc... ;-)

Co do samego systemu to wątpię by wychodzili. W nowych Alfach są mega matryce, bardzo dobra stabilizacja "w matrycy" więc system wygląda na mocno przyszłościowy. Jak się ogarną ze szklarnią (w sensie zrobią porządek) to jest to bardzo ciekawa opcja.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 17 sie 2015, 22:38 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

embe napisał(a):
Osobiście nie wydam na bezlusterkowca kasy by mieć ( jeśli już ) to samo co w lustrzane, tylko że z elektronicznym wizjerem, obudowie dla hipsterów i cenie 2x wyższej.


Jako, że lubię porównywać wykresy, to z ciekawości poszukałem dokładnych testów D5500 vs X-T10 (na jakimś optyczne.pl). Oba tegoroczne modele, cena różni się o ~300PLN na niekorzyść Fuji. Różnice są punktowe abstrahując od tych wynikających z większej ilości mpx. Lustrzanka oczywiście strzela dłużej seriami(chociaż w pierwszej sekundzie jest wolniejsza), ma trochę lepszy balans bieli. W X-T10 masz lepszy autofokus(w Nikonie to bardzo słaby punkt), wizjer (subiektywnie, pokrycie 100% kadru przy mniejszym powiększeniu), balans tonalny i według mnie znacznie lepszą ergonomię budowy przy niższej wadze. Więc Yurrei ma sporo racji, że to kwestia potrzeb, a nie mody nakręcającej cenę. Jako użytkownik końcowy w dupie mam czy w środku jest lustro, czy zdjęcia robią chochliki.

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 07:01 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Osobiście zbytnio testom na optyczne.pl bym nie wierzył. IMHO Fuji lepiej renderuje kolory (to nie tylko moja opinia) i szczerze wątpię, by ta różnica w Mpixach była wyczuwalna przy normalnym oglądaniu zdjęć (przez normalne rozumiem duży ekran monitora, odbitkę 20x30 itp.). Problemem z Fuji jest to, że ich nietypowa matryca nie zawsze dobrze jest interpretowana przez "wywoływarki" RAWów, o czym w testach praktycznie nikt nie wspomina (tak zwana dziennikarska rzetelność ;))

Jeszcze taka ciekawostka, porównanie Sony A7R (model z 2013) z Nikonem 810 (model z 2014):

http://www.dxomark.com/Cameras/Compare/ ... ___917_963

Bardzo jestem ciekaw wyniku jaki uzyska A7R II ;)

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 08:12 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Ech, nie zrobię już edita. Oczywiście odwzorowanie barw to rzecz mocno subiektywna zwłaszcza teraz, gdy można te kolory zmienić dwoma suwakami w 30 sekund.

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 10:23 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Nie wiem jak fuji z ceną ale D5500 to cenowa tragedia, to jest ten sam aparat co D5300 praktycznie, a wszelkie zmiany od D5100 idą w kierunku zrobienia z tej serii nie wiem... lusterkowego kompaktu ?

Co do af, w nikonie czy canonie to decydujący jest obiektyw jeśli chodzi o szybkość, reszta parametrów od dawna jest w amatorskich lustrzankach ponad to co potrzebne.

Nie jestem w temacie ale jestem ciekaw czy jest jakiś bezlusterkowiec z dobrymi parametrami i sensownym wizjerem, który nie kosztuje o wiele więcej jak lustrzanka ?

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 10:32 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Zależy o jaką lustrzankę chodzi ;)
IMHO body typu X-E2, X-T10 (z Fuji) czy A6000 z Sony są rozsądne cenowo i bardzo dobre jakościowo jeśli chodzi o IQ. Pozostaje jeszcze kwestia optyki.

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 10:39 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Czyli zbliżone cenowo do D7100 lub używanych D610, a nawet D750, nie ma nic innego z wizjerem wszystko na lifeview w bezlusterkowcach ?
Widziałem jakieś z dopinanym wizjerem ?

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 11:16 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Fuji ma X-Pro1 gdzie wizjer jest optyczny, ale to stara konstrukcja (chociaż ciągle popularny ze względu na cenę/wielkość/wizjer).
Dopinane niby są, ale to raczej takie podglądacze niż faktycznie wizjery. W sumie nie ma nic złego w EVF poza tym, że to wszystko żre baterie jak dzikie :)

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 11:56 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Tak sobie kalkuluje bo miałem w planie upgrade z D7000 do D7100 ale nie koniecznie, takie odmłodzenie aparatu i wykorzystanie lepszych użytecznych iso.
Wizjer to kwestia przyzwyczajenia i nigdy w terenie nie zastąpi tego ekranik, w studiu to nie problem bo i tak na lapku robię zdjęcia.

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 11:59 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Ale skąd ta pewność, że nie zastąpi? Ja bardzo lubiłem duże, jasne wizjery, a bardzo szybko przestawiłem się na telewizorki :)

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 12:05 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Wizjer w serii D3xxx/D5xxx zastąpi ale duży jasny z D7xxx nie zastąpi ponieważ musiałbyś mieć ekran gdzieś 7" w odległości 20cm od oczu, no i odpada zabawa z lufami 200-300mm bo jak to trzymać przed ryjem ? :)

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 12:29 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Zastępuje mi z powodzeniem wizjer z D700, a on był raczej duży i jasny :) W dodatku ma plusy takie jak podgląd ekspozycji czy efektów, wspomaganie ręcznego ostrzenia przez pokazanie "klinu" lub focus peaking, odwracanie się w zależności od położenia aparatu.

Normalnie się trzyma. Pamiętaj, że takie 50-140/2.8 (czyli odpowiednik 70-200) jest mniejszy niż lustrzankowy odpowiednik, bo od początku robiony pod mniejszą matrycę. Trzyma się to całkiem przyjemnie, przynajmniej na takim korpusie jak X-T1. Pewnie na czymś pokroju X-T10 czy X-E2 trzeba by się przyzwyczaić albo dokupić grip.

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 13:13 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Podgląd ekspozycji to podniesienie lustra.
Niestety nie ma szansy zastąpić wizjera ekranikiem i nie wymyślaj bo to co wymieniłeś to raczej doprowadza do irytacji niż komfortu, zwłaszcza tam gdzie ten wizjer jest potrzebny, przykładowo jak ty chcesz wygodnie patrzeć na ekranik i kręcić pierścieniem ostrości robiąc serie zdjęć ?
Wiem ze to przykład skrajny odnoszący się do manualnych obiektywów ale...

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 14:12 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Serio podniesie lustra da Ci podgląd ekspozycji? Bo mi się wydaje, że da Ci tylko podgląd GO, o ile przysłona nie jest ustawiona na tak wysoką wartość, że zobaczysz ciemność. Ja mówię o faktycznym zobaczeniu ekspozycji i ewentualnych zmianach, które wprowadzisz do parametrów naświetlania.

embe, darujmy sobie tą dyskusję, bo najwyraźniej ja wymyślam (mają praktyczne porównanie), natomiast Ty snujesz domysły bo jak rozumiem, z bezlusterkowcami miałeś do czynienia w testach w sieci. Wypożycz, poużywaj dwa tygodnie i wtedy możemy wrócić do dyskusji.
A co do pytania o to jak chcę patrzeć w ekranik... normalnie. Przykładam oko do wizjera, kręcę pierścieniem ostrości i robię zdjęcia, nawet w serii. Dokładnie tak samo jak robiłem to w lustrze :)

Autor:  Deshroom [ 18 sie 2015, 14:26 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Mi ekranik bardzo odpowiada bo robię zdjęcia dzieciom na poziomie ich oczu bez kucania.

Wyciąga się ten ekran i patrzy się z góry, a jak się kucnie to z poziomu ziemi bez leżenia. W tłumie na odwrót patrzy się z dołu bo aparat nad głową.
LCD się wyłacza automatycznie jak oko jest przy wizjerze

Mam tani A58 Sony i mi styka. Podgląd jest na dole taki przycisk wtedy można zobaczyć jak operuje się przysłoną tzn tło w podglądzie może być ostre albo nie w zależności od przysłony (potrzeb), ale widać to dopiero po wciśnięciu tego przycisku.
to jest wada ale wystarczy mieć świadomość co to jest przysłona chcąc mieć ostre tło (20 m za moim synem leży lew na wybiegu w ZOO)
przy otwartej przysłonie lew w wizjerze jest ostry a w podglądzie nie, przy wysokiej przysłonie w podglądzie będzie widać ostrego lwa
w lustrzance taki problem nie istnieje ale można się przyzwyczaić i pamiętać

ps
fotograf ze mnie żaden ale robię bardzo dużo zdjęć.

Autor:  Yuurei [ 18 sie 2015, 14:39 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Czasami ciężko się przekonać do czegoś nowego zwłaszcza po tylu latach używanie czegoś innego prawie na co dzień z dobrymi efektami. Miałem dokładnie to samo gdy zacząłem myśleć o przesiadce. Po prostu embe ma swoje zdanie, ja mam swoje i ciężko będzie się nawzajem przekonać do tego co jest lepsze lub wygodniejsze w użyciu.

Autor:  Teo [ 18 sie 2015, 14:52 ]
Tytuł:  Re: lustrzanki cyfrowe sony

Ale tu nie chodzi o przekonywanie, napisałem ci że planuje upgrade swojego aparatu, mam pewne wymagania, także cenowe, więc jesli mam aparat D7100 za 2700zł to jedyna alternatywa w bezlusterkowcach zaczyna się od 4300zł ?
Teraz jeszcze inaczej, weźmy sobie Nikona D3200, który robi bardzo ładne zdjęcia nawet z kit obiektywem i kosztuje 990zł, jaka jest dla tego aparatu alternatywa w bezlkusterkowcach, a no jest i to spora ale cena zaczyna sie od 2500zł ?

Tematu obiektywów nawet nie zaczynam.

Przyjdzie taki czas że bezlusterkowce oferujące to samo co lustrzanki będą w rozsądnych cenach, jestem tego pewien, obecnie jest to marketingowe robienie z ludzi idiotów jak popatrzysz na ceny.

Strona 26 z 40 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team