Mendol napisał(a):
po to, ze tak jak juz nawet w polsce, konsola to nie tylko pudelko do gier, ale jak w przypadku x1 jednopudelkowe, latwe do podlaczenia i obslugiwania padem, centrum rozrywki i lacznosci ze swiatem. przecietny TOM bedzie wolal miec pod tv ladne pudelko, niz stawiac biurko do pc/laptopa zeby skajpaja odpalic, ewentualnie poogladac ze znajomymi mecz.
a w ta strone to idzie, przynajmniej w usa - z tego co widzialem na filmikach odnosnie x1.
oczywiscie wiekszosc smart tv umozliwia ci to w tej chwili, ale na tv dziecko nie pogra.
jesli Nadell jest ogarniety to po prostu zrobi tam porzadek i dzial zacznie przynosic zyski.
to, ze polska jest traktowana jako kraj 3 swiata, gdzie wiekszosc uslug online nie dziala, nie oznacza, ze nie jest to dobry rynek w stanach.
co widac na przykladzie amazona i jego online wypozyczalni.
a reszte dopisal goatus odnosnie samych gier.
na konsoli bez problemu znajduje dziesiatki gier dla dzieciakow, w ktore moga pograc razem, wybierajac je z latwo dostepnego menu.
pc jest dla 'doroslych', konsola dla rodziny.
a ty tczewiak skoncz juz pierdolic, bo twoi koledzy na ps4 graja w final fantasy.
Do tego dochodzą przyzwyczajenia od dziecka. My eastern european peasanci przyzwyczajeni jesteśmy do PC, na bogatym zachodzie dzieciaki grają w salonie na konsoli, a nie przy biurkach tatusia (ewentualnie po komuni na swoim PC "do nauki").
Oczywiście możecie zacząć zaprzeczać i rzucać inwektywy.
Aldatha napisał(a):
chyba "konsole"
, konsole sie skonczyly na ps2 i ta jak najbardziej mialem
przeczuwalem ze te "next" geny beda gownem obesranym
powtórka sprzed roku:
kupuję
albo nie nie kupuję
ooo kupuję
a nie wycieczka > konsole więc nie kupuję
o promocja to kupuję
a nie jednak nie kupuję
Aldatha coś czuję, że zakupy z Tobą gorsze niż z babą.