Otoz mam problem:
Moja siec ma taka architekture: moj komp jest polaczony do Internetu. Jednoczesnie jest tez w sieci z kompem mojego brata po sieci lokalnej i robi jako bramka do netu. Do tej pory nie bylo problemu, bylismy polaczeni skrosowanym kablem i wszystko dzialalo (co prawda ja nie mialem dostepu do udostepnionych dyskow mojego brata, ale on mial do moich i mial polaczenie na zewnatrz). Dzis postanowilem wyprobowac switcha ktorego tymczasowo mam na stanie, wiec moj komp i komp brata sa polaczone przez switcha (oczywiscie przy uzyciu nieskrosowanych kabli). No i pojawil sie problem. Ja widze mojego brata w sieci (nadal nie mam dostepu do jego dyskow, tak samo jak wczesniej) natomiast on nie widzi mnie w ogole. Nie moze korzystac z netu ani udostepnionych dyskow na moim kompie. Jak wywalamy switcha z sieci i uzywamy starego kabla wszystko wraca do normy.

Ktos wie co z tym zrobic?


pozdrawiam

Nie korzystac z uplinku. Podlaczenia musza byc rownorzedne. Jesli jednak musi byc uplink, to maszyna na uplinku musi byc podlaczona cross-kablem.

X.

Hmmmm... chyba nie do konca. Podlaczylem 3 kompa do switcha i dziala spoko na nim (moj brat nadal nie ma wyjscia nigdzie i nie widzi nikogo w sieci). Ma normalnie wyjscie na net i widzi moje udostepnione dyski (w druga strone mam to samo: tzn nie mam dostepu do tego 3 kompa - wywala mi <nazwa> is not accessible)


pozdrawiam

Mi to wyglada na firewalla na ktoryms z komputerow. Ewentualnie zle skonfigurowany LAN.

No firewalla mam zalozonego, ale na polaczeniu z netem (druga sieciowka). Pozatym, to nie wyjasnia dlaczego wszystko dziala jak te 2 kompy polacze bez udzialu switcha, skrosowanym kablem. A co do zlej konfiguracji sieci, to naprawde nie mam pojecia co moglbym ew. robic zle.

Zeby bylo jeszcze ciekawiej mam w chacie jeszcze 4 kompa, generalnie taka sama konfiguracja jak komp mojego brata (roznica jest tylko taka ze ma mniej ramu i gorsza karte graficzna) i ten komp tez w sieci nie dziala.

Podsumowujac:
Mam do dyspozycji 4 kompy. A (moj - bramka do internetu), B (mojego brata), C (mojego kuzyna), D (komp praktycznie na takich samych komponentach co komp B, roznica tylko w ilosci ramu i karcie graf.).

Konfuguracja A-B na skrosowanym kablu - mniej wiecej dziala (A widzi komputer B w otoczeniu sieciowym, ale nie ma dostepu do jego udostepnionych dyskow. B ma dostep do dyskow na A i ma polaczenie z internetem)

Konfiguracja A-switch-B - widze kompa B w grupie roboczej, nie mam do niego dostepu, z kompa B nie widac kompa A i nie ma wyjscia do internetu (czyt. nic nie dziala). W kompie B byly testowane 2 sieciowki, z zadna nie dziala.

Konfiguracja A-B-C ze switchem - komunikacja miedzy A i C jest calkowita i bezproblemowa - obustronny dostep do udostepnionych dyskow i polaczenie z internetem z C. Z A i C widac B, ale nie ma do niego dostepu. B nie widzi sieci (w otoczeniu sieciowym B jest tylko B) i nie ma dostepu do internetu..

Konfiguracja A-B-D ze switchem - siec w ogole nie dziala, tzn z A widac B i D w otoczeniu sieciowym, ale nie ma do nich dostepu. B i D w sieci widza tylko siebie (tzn w otoczeniu sieciowym B jest tylko B, w otoczeniu D jest tylko D).


I co tu k.... jest grane?!?


pozdrawiam

Dla zainteresowanych tematem:

Problem udalo sie rozwiazac po wylaczeniu na komputerze B autonegocjacji predkosci polaczenia i trybu. Po recznym przelaczeniu na 10 Full Mode siec dziala.

Dziekuje za uwage i do zobaczenia w nastepnym odcinku


pozdrawiam