Mam problem ze starym dyskiem, mianowicie czasem gdy ściągnę sobie jakiś plik, ni cholerę go później usunąć nie mogę, wyskakuje okno że plik jest używany przez jakąś aplikację i nie można go usunąć, po czym system nadaje się tylko do restartu. Problem ten mam tylko na jednej partycji (32gb FAT32) chociaż pewnie ze względu, iż jest to jedyna partycja na której lądują wszystkie ściągniete pliki. Sytuacja taka ma miejsce przy dużych plikach (głównie filmach) i nie zależy od tego czy ściągałem emulem, torrentem czy innym programem.
Ktoś wie jaka jest tego przyczyna?
Jakim programem/sposobem mogę usunąć taki plik?

Mozesz usunac przy pomocy konsoli: uruchom-> commands-> wchodzisz do odpowiedniego folderu etc. i dajesz polecenie na kasowanie.
Jak nie znasz komend dosowych to zassij program KillBox, jest latwy w osbludze i sobie poradzisz z natretnymi plikami. ;]

Działa :>
Dzięki

W wiekszosci wypadkow wystarczy rowniez jakis meneger plikow np. total commander.