Mam laptopa dell latitude cpt, ale wydaje mi się ze ma walnięty dysk. Nie mogę nic zainstalować ani z formatować tego dysku. Jedynie fdiskiem udało mi się usunąć i stworzyć nowa partycje. Nie ma stacji dyskietek, co trochę utrudnia wszystko. Może ktoś ma jakieś pomysły jak zainstalować tam jakiegoś windowsa? Albo ew. jak wygląda wymiana dysku twardego w takim lapsie?

włóż kompakt z windowsem, jak się rozpocznie instalacja i dojdziesz do wyboru partycji, wybierz opcje usuwania/tworzenia partycji
pozostanie już tylko domyślne klikanie w "ok"

co do wymiany dysku...odkręcasz/wyciągasz zaślepke (z reguły z przodu bądź z boku lapsa) chwytasz za taśme i wyciągasz sanki (kieszeń) z dyskiem
pozostaje wsadzić nowy, wepchnąć sanki spowrotem i ... powinno grać

instalacja sie nie zaczyna, pisze ze nie moze skopiowac plikow na dysk.
probowalem win xp i 98 i to samo.

No to wyglada na to ze chyba jednak bedzie cie czekac kupno nowego dysku. Jesli chcesz to napisz oczekiwania, postaram sie cos polecic.

Albo sprobuj zrobic taki myk: wymontuj dyzia z laptopa i sprobuj sformatowac go w stacjonarnym (jesli jest SATA to nie bedzie problemu, jesli ATA to bedziesz potrzebował przejsciowki). Jesli bedziesz mial pecha to okaze sie ze dysk jest sprawny.


pozdrawiam

Moj wojek tez tak mial po tym jak jego 2 letnie dziecko bawilo sie magnesem ;/ 120 gb poszlo sie ebac. Dysk do wymiany

być może po prostu mbr nabawił się zadyszki
ściągnij oprogramowanie do kompletnego formatowania dysku (tzw. formatowanie powierzchni) z witryny producenta dysku bądź producenta laptopa

ps: wszystkie dane pójdą się *****, ale jeśli to tylko kwestia bałaganu na dysku bądź chociażby kilku uszkodzonych jednostek alokacji, to oprogramowanie sobie poradzi

gorzej jeśli faktycznie dysk został mechanicznie uszkodzony - w końcu to laptop a nie stacjonarny komputr

Zeby wyczyscic MBR wystarczy uruchomic kompa pod dosem i wypisac fdisk /MBR

pozdrawiam