Gdy chcialem sobie z rana zamontowac swiezo kupiony 300gb dysk zauwazylem ze komputer ma z 1cm warstwe kurzu.. postanowilem go przeczyscic, niestety gdy konczylem i pozostala juz karta graficzna - nx6600gt uszkodzilem niechcacy cooler....

sklepy ze sprzetem sa juz zamkniete, jutro zreszta tez beda....

mam w domu kilka coolerow, ale grafa miala nieco spory i niestatandardowy cooler nie jestem pewien czy dadza rade podolac zadaniu do poniedzialku... (gral nie bede)

moge zamontowac starego cooler mastera ktorego uzywalem do athlona xp 1700+ (throughbred), kolorowego cholerstawa z obudowy czy tez malego coolerka z gf fx5200 (nieuzywany afair)

plyta nie lyka juz agp wiec czesci zapasowe odpadaja :(



help mi plizzzzzz

Jak nie masz zamiaru grać, to powinno spokojnie działać nawet bez coolera - w najgorszym wypadku się zawiesi. Dla pewności powieś obok niej jakiegoś zwykłego wiatraka (takiego jak z obudowy, czyli 80mm), niech na nią dmucha, żeby obieg powietrza był.

Karta grzeje się jak robi 3d. Robienie 2d nie wymaga zbyt wiele wysiłku.

PS. Oczywiście redakcja nie odpowiada za szkody itd, itp Ale ja w takiej sytuacji już byłem i problemu nie było.

ok :) wrzucilem coolera z athlona, troche halasowal z poczatku, ale rzeczywiscie karta nie grzeje sie za bardzo.

do poniedzialku powinno wytrzymac :>

thx :)

rozumiem, ze masz kartę od msi ?