Po samościszającycm się s200i, przyszła kolej na rozłączające połączenie WIFI do liveboxa, niby nic specjalnego, livebox ssie każdy to wie, jednak szczegóły są nietypowe.

Otóż takie rozłączenia zdarzają mi sie tylko i wyłącznie podczas gry w Warcrafta 3 (dota) poprzez G Arena (program do emulowania lanu, takie dużo bardziej rozbudowane hamachi). Trace połączenie wifi z liveboxem, jednak kiedy robie alt-tab do windy wszystko wraca spowrotem do normy, ikonka siły sygnału zmienia się z czerwonej na niebieską, ikonka połączenie sieci bezprzewodowej odżywa. Do momentu jak nie alt-tabne nie mam sieci, następuje to w całkowicie losowych odstępach czasu.

Jakieś pomysły ? Mało mnie obchodzą rady typu 'kup sobie to czy tamto' nie, nie moge nic zmieniać. Zresztą bardziej od rozwiązania problemu interesuje mnie jakieś wytłumaczenie czemu alt-tabnięcie do windy naprawia sprawe, tak z czystej ciekawości.

Hmm, sadze, iz powinienes dokupic to lub tamto. Powinno rozwiazac problem.

Tak, tez mialem z tym problem. Eve rozlaczalo sie po paru minutach, a wracajac do windy znowu mialem polaczenie. Ogolnie mam dwa kompy korzystajace z liveboxa, problemy byly z tym gdzie mialem tego dyngla( usb adapter) od tepsy, na drugim mam dokupiona bezprzewodowa karte sieciowa i zauwaylem mniej problemow, wiec mozliwe ze tp wlasnie przez tego dyngla. No coz powiedziec, bez dokupywania czegos sie chyba nie obedzie.