Z powodu niskiej aktywności w tej dziedzinie na forach o symulatorach zapytam tutaj.
Szukam joya do simów: il-2 sturomovik 1942, cliffs of dover, lock on, FSX.
Latanie dopiero zaczynam, chce kupić jakiś sprzęcik za 150zł. Zastanawiałem się czy nie dozbierać do 350zł na saiteka x52 ale to trochę drogo jak na początek.
Myślałem o thrustmasterze T1600M ze względu na jego czułość i wytrzymałość (oba wnioskuje jako skutek zastosowania bez stykowego czujnika ruchu), saitek fly 5 lub aviator (niestety zostały same upośledzone wersje aviatora konsolowo pcetowe, nie ma typowej pod pc ;/). Może logitech oferuję jakąś alternatywę?
Co polecacie?
|