Jakiś czas temu Microsoft zgłosił do amerykańskiego urzędu patentowego pomysł na to, by „ulepszyć” usługę PPV (pay-per-view) poprzez wykrywanie liczby osób przed ekranem za pomocą rozwiązania Kinect. Jeśli przed telewizorem wyświetlającym treści PPV pojawiłaby się kolejna osoba, to mecz zatrzymałby się do czasu opuszczenia przez niej pokoju.
Na tym dopiero by się zaczęło... Sony już planuje zaangażować oglądającego w materiały promocyjne w sposób, który nie pozwoli w przerwie na reklamy udać się do kuchni czy do łazienki, podaje serwis dobreprogramy.pl.

Nie zdziwimy się więc, jeśli w przyszłości filmy będą zatrzymywane, kiedy pojawi się w polu widzenia sensora dodatkowa osoba, a reklamy, kiedy ktoś śmie ruszyć się z kanapy.