Od jakiegoś czasu mam problem chyba z dyskiem sam nie wiem.
Podczas grania/oglądania filmów/sluchania muzyki występuje charczenie /zwis
Krótki kawałek nagrany jak to wygląda.
https://soundcloud.com/keeertiks/charczenie-wtf

"Informatyk" powiedział,że " wszystko ok" -.-'

odpal HDDlife lub coś w tym stylu i zobacz co się dzieje.
Charczenie to nie jest normalna sprawa.

Testowałeś jakimś narzędziem do sprawdzania błędów i czasów odczytu ? Np. hdtune.

HDtune pokazuje,że wszystko jest ok.
Rok temu z tego co pamiętam miałem cos podobnego to na gwarancji mi dysk wymienili w toshibie.

Dawno temu miałem identyczny problem tylko wtedy płyta główna siadała, coś się przegrzało chyba chipset i takie akcje odwalał system jak ciągnący się dźwięk itp.

Bo to nie wina dysku na 100%.
Obstawiam jak powyżej mobo.

No ostatnio temperatury mi już skakały do 100 stopni przy graniu,mogło się coś usmażyć ;>

rofl.
No to gg m8 - sto kurwa stopni.

Kiedys u znajomego sie skala w progsie skonczyla (chyba do 105 byla) i jeszcze STALKER szedl. Karta przetrwala... jakis fermi GF to byl seria 2xx chyba. U mnie na radkach 4xxx 90-100C na stockowym, chujowym chlodzeniu to byl standard i nic sie nie dzialo ani z karta ani z reszta podzespolow.

Przy dzisiejszych sprzetach jednak 100c to w chuj. 70 to juz duzo tbh.

EDIT: Sadzac po tym dzwieku to imho plyta albo RAM - na 99% to nie HDD jest.

Dzisiaj już nic sie nie odpala.
Czarny ekran ,F5/F8 nie reaguje.

Windows nie odpala czy komp nie bootuje ?

Odpala sie logo toshiby i pózniej już jest czarno
Diody od dysku sie pala tylko przy włączaniu laptopa.
Jedynie idzie wejść w dosa

Zassij to, wypal i zarzuć jakieś narzędzie diagnostyczne.
http://www.hiren.info/pages/bootcd