Szokująca frekwencja . Dwa razy większa niż zwykle. Około 94-95 pilotów.
Jak flota w astronomicznym tempie dobiła do 90 ludzików to zaczęliśmy się zastanawiać czy nie zabraknie slotów na tsie.
Jak przewidziałem rzucili na nas Tytexy
. Pilot erebusa zamiast pierdolnąć z Dooms Daya w frachta połasił się na tempesta lol.
Zdjęliśmy heavy dicte i kierowca frachtowca odskoczył sekunde po tym wpierdoliło się na grid 100 pilotów nc stawiając bańki gdzie się da -jak zgaduje tytanowym portalem
.Nasza flota było trochę rozbita w tym momencie większość dpsu na następnym gatcie , a logistyki z paroma tempestami trzymały się zawsze z frachtem i wchodziły w warpa za nim.
Nasz dps doskoczył do eskorty frachta po jego ucieczce - rzuciliśmy rękawice .Wtedy nc dorzuciło portalem jeszcze 200 pilotów. Niestety fc miał slideshow jak większość ludzi w flocie
. Ja w scimku miałem perma jamma i tylko spoglądałem na kolejno padających towarzyszy wołających o shield hehe.
Oddaliłem kamere ,odpaliłem mwd (zadziałał - szok
) ,wyleciałem z baniek i wycofałem się do frachta.
System dalej nastąpiło drugie starcie. Pilot naszego frachta dzielnie chciał staranować przeciwników ,ale niestety było ich zbyt wielu...
http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=8383073
artykuł o nas na evenews
http://www.evenews24.com/2010/12/28/blo ... ank-night/
i komentarze :
Cytuj:
What was really funny was being on CC and hearing all the NC fleet commanders wondering if this was some major logistics op, ninja dropping a station or bringing in a ton of sov hardware to take NC space with. The shock in their voices when they realized it was a lolfleet was hilarious.
Brakuje tam małego sprostowania z km na którym padła prawie cała eskorta.
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=8383101