bez skila wdupia sie na pierwszej kampie ze skillem leci sie dalej
(nie zawsze, fart jest potrzebny bo to czesto kwestia jak się wpadnie i co jest blisko)
nie liczyłem ze dolecę bo tak się nie lata po 0.0 ale lubiłem ten statek i nie chciałem sprzedać ruskom
co do farta to zakładam zawsze ze jak jestem sam w systemie to za gejtem nie ma banki bo jak jest banka to zawsze kogos wrzucą na druga strone.
czyli jak jestem sam to warpuje gejt, sun, gejt bo na wprost to sie na coś anchorowanego mozna wjebac
a reszta to skanowanie gejtów z pobliskich pasków i bookmarki na kilkaset km od gejta ale nie zawsze się ma
pomijam ze wpadniecie w bańkę to jeszcze nie koniec jak leci się czyms jak prowler (co prawde nie miałem cloaka bo ruszałem z wrogiej stacji i fitting był wyłączony dla mnie
generalnie, uwielbiam tę grę za to ile daje wiedza i umiejętności, a jak można lamic mimo ilości SP i zajebistosci statku.