A co mnie dziwi i denerwuje? nie ma nigdzie na necie level capu poszczególnych krain.
I w taki sposób, pojechałem wczoraj robiąc 15 level w Ered do Bree / Bree Land. Wjeżdzam do miasta, patrze sobie na questy, każdy 9-12 levelu, więc trochę nisko już a nadal je mogę brać. I jakimś cudem trafiłem na Chapter 1. Wreszcie. Non stop LFF @ Chapter 11 etc. a ja ni hooj nie wiedziałem do 16 levelu gdzie i skąd to wziąć, dopiero przypadkiem łykając w Bree natknąlem się na Chapter 1.
Troszeczke jest to IMO zamulone i troche za duży rozpływ wszystkiego jest, ale ogólnie gierka naprawde wciąga. od 1-10 levelu jest nudno, dopiero później się zaczyna fajna jazda z fellowshipem na questach grupowych.
Piękna grafika [naprawdę 10/10] trochę zamula w miastach niestety, ale taki engine. Świetny crafting, można cały dzień spędzać nad nim i człowiekowi się nie nudzi. Ogólnie dopisywanie nazwiska i inne malutkie rzeczy strasznie cieszą i różnią tą gre od WOWa. System meili również nie sprawiający problemu, itemy lecą prawie instantowo z postaci na postać. Auction house bardzo podobny do wowowego [jak wszystko].
Trochę drogię wszystko jest, ale myślę, że później będzie łatwiej z kaską. Na temat klas się nie wypowiadam, może tylko napisac że lore master zrobił na mnie takie wrażenie, że chciałem sellnąc grę
ale od czasu jak guardianem pomykam, gra się rewelacyjnie. Ogrom Championów/Hunterów jest na serverach, także jak chcecie dobrego FS zdobyć do questów, zapomnijcie o tych klasach.
Potęzne wrażenie zrobil na mnie Old Forest, zresztą chyba na wszystkich, no i sam Tom Bombadil. Świetna muzka w jego chacie, świetny klimat. Widać że facet jest master of wood
.
Co do tych niby talentów. Zdobywacie je w questach i za zabijanie mobów. IMO jest to ciekawe rozwiązanie, troszkę przypomina farme ale nią nie jest. Tak jak ktoś napisał, za zabicie pająków w lesie dostajesz deeda na posion. Idealny przykłąd by to zrozumieć. Są też deedy klasowe, nie pamiętam moich dwarfickich.
BTW Guardiana. Idąc nim, bijąc moba, czujesz że jesteś tankiem, czujesz że Twoja postać jest do tego stworzona. Przeżywalność ogromna, z healerem na głowie można robić cuda. I co najważniejsze! Guardian jest tankiem, ale jak dasz mu 2h Axe to robi straszne jebnięcia. Nie mówie tutaj, że championa ownuje bo nie o to chodzi. Mówie o tym, że jesteś tankiem ale możesz ubrać miecz i przypierdolić mocniej od championa. W WoWie miałeś prot build i mogłeś króliki bić w dun morogh. To mi się spodobało własnie w tej klasie.
Lil napisał(a):
Na razie PvP jest szczatkowe, bo zeby wcielic sie w przeciwna strone PvP teamow (Free People) trzeba miec lvl50, a gra jest zbyt swieza, i dopiero kilka osob osiagnelo lvl50..... trzeba poczekac z PvP jak wiecej ludzi nabije lvl50
Brak PvP mnie trochę paraliżuje. Niestety, ktoś wspominał że na 50 levelu można dołączyć do Free People. No trochę mnie to zafascynowało, możesz LIL jakoś rozwinąć ten temat?
Krótkie streszczenie po weekendzie gry w LOTRo. Siedziałem minimum do 6 rano jak ptaszki zaczeły śpiewać, tak mnie wciągneło
.