http://massively.joystiq.com/2012/01/13 ... 4#comments

Smutek


Najwyzszy czas definitywnie rozstac sie z kolejna zniszczona gierka bo zdecydowanie w dobra strone to nie idzie.

Ktos chce kupic Lifetime konto z kilkunastoma tysiacami punktow? Serio pytam.

No czytałem to już.

Poważnie ktokolwiek jest zaskoczony?

Fakt ,to jest low-level stuff. Czyli nie-istotny, z tym, że to jest tzw. badanie gruntu imho. Za jakiś czas będą poważniejsze rzeczy. Po kawałeczku - Turbine się nie śpieszy nigdy zresztą Paiz to mówił ,że taka ich strategia bo zbyt dużo naraz odstrasza graczy (stary filmik z jakiejś konferencji gdzie przedstawiał ich pogląd na f2p i mikrotranzakcję) oczywiście speed będzie zależał od kwartalnych wyników Lotro ,a populacja mierzona liczbą loginów im spada - powoli bo powoli ale jest taki trend od dłuższego czasu.

Zresztą od początku tak w Lotro jest, sklepik się rozrasta bo musi - muszą być nowe rzeczy, zresztą rzeczy nie-cosmetic zawsze się lepiej sprzedają.

Poza tym imo Lotro jest poligonem doświadczalnym dla WB w sprawie sklepiku - jak ludzie reagują / ile "wytrzymają" co najlepiej schodzi, jaki wpływ na sprzedaż jakich rzeczy mają obniżki cen albo promocje ,etc

Wszystko to bardzo wartościowe info do przełożnia na kasę jak nowa produkcja Turbine ujży światło dzienne i imo na pewno będzie ze sklepikiem.

Ponoć już tam od dłuższego czasu dłubią nad jakimś nowym tytułem.

Zresztą Lotro się powoli kończy także nie dziwne.


PS. Ja konto opchnąłem już pół roku temu. Też Lifetime. Czarę przelały store-only reliki ,które były rewelacyjne dla mojego wardena a miałem 8k TP także nic bym nie musiał wydawać w sensie kasy, tyle ,że to żadna przyjemność a w zasadzie jest dla mnie nieprzyjemne jak rzeczy się dostaje za $ z powietrza a nie po prostu "zdobywa" w grze.

Taki już jestem staroświecki

Mozliwe, ze nowa produkcja bedzie to:
http://massively.joystiq.com/2008/06/08 ... o-project/

Mozliwe, ale nie 100% bo Potteromania chyba wygasa i raczej nowych ksiazek i filmow nie bedzie.

e tam. przed wydaniem gry puszcza HP w tv, reklamy, moze jakies opowiadanie i zbyt zapewniony.

E tam, zaden poczatek konca.
Za TP przeciez juz dawno mozna bylo staty kupowac, a ze teraz tez w formie armoru? Community to lyka, ja tez. Item shop nie daje jakies specjalnej przewagi w grze.
Dopoki bez kupowania za $ da sie grac normalnie wszystko jest w miare ok.

Nie no serio ?

Te wszystkie sety poza wyglądem to dno. Zreszta one są do wyrwania w grze w innych kolorach. Kto normalny kupi te itemy w tych cenach skoro za questy dostanie itemy z lepszymi statami. Imo tylko dla wygladu.

Ale idą w złym kierunku. W u5 zabrali mozliwość korzystania z kosmetycznych itemów innych klas(teraz juz nie wrzucisz seta z swojego wardena dla np minisa poprzez wardobe). Ponieważ zabrali taka możliwosc , ludzie zaraz po zaczeli głośno myśleć ,że wcześniej czy później wszystkie stare sety pokażą się w sklepie(pytanie czy będą mieć staty jak orginały czy gorsze or bez statów). Jeśli oburzenie będzie powszechne oraz sprzedaz tych setów będzie znikoma, może się z tego kierunku rozwoju wycofają.


Po prawdzie nie wiem czemu nie wprowadzaja całkowicie nowych itemów( sety, płaszcze itp). Dją tylko stare wersje w nowych kolorach... Sporo ludzi kupowało Lotro store only itemz dla wyglądu w tym i ja, a odgrzewanych kotletów nikt nie kupi, nowych graczy, którzy beda takie itemy kupowac jest znikoma, według mnie max 3-5% ogólnej liczby grających.



A nawet , gdyby to co się takiego stanie ? Dopóki nie będa sprzedawać aktualnego raid gearu w sklepie to mi to nie przeszkadza. Aczkolwiek zabranie mozliwosci ubierania się w sety innych klas(wygląd) i zmuszenie graczy do ich zakupu poprzez store jest nie fair (jesli wprowadza taka opcje)

Jak na razie nie ma żadnego itemu, który rozwala grę , settingi sklepowe wcale nie sa takie super (stare tier 8 są lepsze). Jedyny item nie fair wprowadzony przez Turbine jest scroll do wydłubwania relików. Ale weżcie pod uwagę ,że najnowsze reliki lęcą w dużych ilościach i obecnie spokojnie można je poświęcić.


doczytajcie artykuł i powody dla których wprowadzają te sety dla low lev postaci:
[Update: On the official forums Sapience commented about the sale saying, "It's lower level gear. Many players have given us feedback that there is a sparsity of gear on the AH at these levels and they wanted an alternative. We're trying to accomodate that."]

Tu się zgodzę itemów dla lev 1-5 praktycznie nie ma na ah dla lev 6-10 ciut lepiej, ale też słabo. Malo kto crafci, i wrzuca na ah. Poza tym jak cos jest dla low leveli to ceny sa zaporowe dla nowych graczy. Jak dla mnie wytłumaczenie wprowadzenie tych itemów ma ręce i nogi.


Ważniejszym aspektem jest czy i kiedy będzie nowy content. Czy rzeczywiście będzie nowy spory content co dwa miechy. Mieli zapodać list z panami na ten rok , ale jak narazie cisza.

Dla mnie jak narazie nie ma alternatywy dla Lotro, swtor mi nie podszedł. RoI samo w sobie złe nie było, ale U5 mnie bardzo mocno rozczarował. Ja na Lotro kreski nie stawiam, tak naprawdę nie ma konkurencji w swojej klasie.

@mrynar & warhameron


Nie no wiadomo ,że te zbroje to nie jest nic specjalnego stat-wise, zresztą przy tempie levelowania obecnie w Lotro to i tak nie ma to znaczenia przy tak nisko levelowych setach.


Mi nie chodzi o to. Chodzi o kierunek w jakim ewoluuje sklepik cały czas, powoli ,ale konsekwentnie.

Grałem w Lotro dobre 1,5 roku albo nawet trochę więcej (miałem Lifetime kupionego zaraz po trialu także nawet dokładnie nie wiem i też pokazuje to jak gra mi się spodobała mimo ,że za themeparki mnie nudzą zazwyczaj).

Gra mi się spodobała ,bo mimo jej prostoty i ograniczeń zajebiście mi się "wczuwało" podczas grania w nią.

Tereny z SoA naprawdę rewelacja. Shire, Angmar, Evendim (Everswim lol) czy Forchel naprawdę "urywają dupę".

Później imo znacznie gorzej szczególnie od Mirkwood poczynając to równia pochyła imo.

Ale i tak fajna gra. Sklep mi rozpierdala tzw. "immersion" , mimo to grałem długie miesiące po przejściu na f2p bo lubiłem tą grę, ale może dlatego ,że na cash shop-y jestem wyczulony rejestrowałem dokładnie każdą zmianę w grzę i każdy nowy item i łamanie obietnic przez Turbine (jak np. stat tomy w sklepie tylko 1-3 a 4 i 5 tylko w grze. Pamięta ktoś?)

Po jakimś czasie i po rozczarowujących jakościowo update (z których tylko ten rajd w Enedwaith był fajny) zdałem sobię sprawę ,że w mojej ocenie :

a) Turbine będzie po małym kawałeczku "przesuwać granicę" co będzie w sklepiku
b) nowy content w grze nie będzie w jakości ,która mnie satysfakcjonuje
c) Lotro się zmienia w kierunku ,którego nie specjalnie lubię - teleporting do instancji , "skirmisze" ładowane już nawet do Epic Story line, nacisk na grind różnych tokenów i "marków" w instancjach i ogólny wzrost grindu . Ostatnio słyszałem nawet auto-wyszukujący LFG tool wprowadzili (czemu nie wzieli rozwiązania z DDO mnie zadziwia ,ale nvm)
Przy jednoczesnym gorszych nowych "terenach" czy np. uproszczeniu craftu. Braku zajmowania się Turbine housingiem, hobby czy pvpm (no poza p2w w sklepiku dla monster players).


Po prostu wiele rzeczy mi nie pasowało ,a nie sprawiało mi przyjemności "obcowanie" ze sklepikiem i chcąc nie chcąc zastanawianie się np. nad moją postacią i jak powinien jej "build" wyglądać jednocześnie musząc spoglądać na sklepik (store-only reliki, stat tomy, scroll of relic removal ,etc ).

Po prostu doszedłem do wniosku ,że to wszystko mi psuję zabawę.

Jeżeli wam nie psuję to super (bez ironii) - dalej się dobrze bawicie i fajnie. Ludzie mają różne charaktery ,oczekiwania ,a ja jestem na punkcie pewnych spraw mocno wyczulony czy nawet przeczulony może, ale w przypadku gier akurat dobrze mi z tym


W zasadzie od momentu opuszczenia Lotro nie gram w żadne mmorpg , bo nie znalazłem nic lepszego, (a próbowałem) , ale po prostu wolę nie grać w żadne niż grać w grę ,która była bardzo fajna ,ale się zmieniła na gorszę i dalej w takim kierunku się zmienia. Według mojej prywatej oceny ofc.

Masz sporo racji.
Uproszczenia niszczą klimat,ale... Praktycznie zawsze ktoś się spóźnia na raid 10-30 min, gdyby nie te uproszczenia to raid (np:smok) byłby robiony nie w 25-40 min, ale 120 lub więcej.(ktos odpada z raidu trza wziąść nową osobę).

Za czasów soa wybranie się na instancje CD to była po prostu wyprawa. Dojście z buta zajmowało 30-60 min. To miało klimacik. Ale prawda jest taka, że większośc grających jest w wieku 25+ i mało kto miałby teraz czas na dotarcie pod instancje + samą instancje (nie zawsze był kapitan czy hunter skory do pomocy)

Dla mnie wypas rozwiązaniem było by polączenie kazdej nowej instancji z wątkiem fabularnym i wymuszeniem na graczach, zwiedzanie z buta za pierwszym razem. O ile z OD tak było , to z U5 uprościli( nie dopracowali instancji na czas + otoczki). Może powróca do takiego rozwiązania.

Co do craftu się nie zgodzę, zmiany jakie zaszły ostatnio są na plus (choć mogloby być lepiej).

Lotro store tu dla nikogo chyba nie jest niespodzianką, że rozwija się tak a nie inaczej. Miało byc bez przegięć, co innego obiecywali i za to maja ogromny minus. Co do itemów typu setingi, stat tomy> obecnie róznice między graczem który je bnabył, a gołym sa może w granicach 1-2 %.

Ten tool (instance finder) to fail i naprawdę mało kto z niego korzysta. Według mnie otalnie nie potrzebny.

Sklepik pvp nie rozwala rozgrywki. creepy mają obecnie po zmainach w Roi spora przewagę. Każdy kto chce grać creepem moze normalnie zdobyć skile itp or kupić . Nie niszczy to balansu, wręcz według mnie wyszło na lepsze (masa ludzi na 0-4 ranku odchodziła od pvp bo dostawali non stop wpierdol). Teraz creep na niskim ranku na większe szanse na przeżycie, a jak sie przypakuje za TP to o te parę % zwiększają się jego możliwości. Jedyne ale to skile za ranki 11-15, które mogą wykupic ranki 10 +. Ale tu jest taka sytuacja : Wysoko lev creep z reguły ma skila i pojedzie każdego (prawie) freepa. To ,że wykupili the best skile było małym przegięciem, ale obecnie jest to równowazone przez nowy gear, second i first age. Za parę miechów jak wiekszość bedzie miała first age szala się znowu przechyli na stronę freepów-nieznacznie. W każdym bądź razie pvmp ma sie obecnie dużo lepiej niż pare miechów temu, może nawet gra więcej ludzi niż za czasów soa. Tu zmiany są z reguły na plus.

Content> RoI jak wczesniej pisałem samo w sobie lepsze od mirkwooda gorsze od morii, generalnie pozytywnie. Za to dodatek z instancjami tragiczny . Design instancji/raidu mechanika bardzo ok(jak i w OD updejcie). To co jest tragiczne to grind jaki wprowadzili. Po RoI sadziłem ,że odeszli od farmy jaka b yła w OD, a tu zonk wraz z wejściem U5. Pozatym za duzo bugów i wolne usuwanie ich. Za to kolejny wielgachny minus.

Są zmiany na plus, ale niestety tych na minus też jest sporo. Według mnie ten rok będzie kluczowym dla Lotro takie byc lub nie być. Zobaczymy co nam zaserwują w tym roku.

Sorry ,że nie odniosę się (przynajmniej teraz) do wszystkiego co napisałeś odniosę się tylko co do "podróżowania" do instancji.

Nie grałem za czasów "czystego" SoA , ale jestem sobie w stanie wyobrazić przebijanie się przez hordy często Elite mobów w drodzę do np. Uru czy CD, nie mówiąc już o Rift bo tam droga to już przegięcie pały totalne.
To fakt przesada i to spora.

Z tym ,że ja pamiętam jeszcze zanim był teleport do instancji , to dotarcie do jakiejkolwiek instancji w Morii czy Mirkwood to było ja wiem 5 min max?

I to zazwyczaj dla mniejszości grupy bo spora część była wzywana przy ognisku albo przez kapitana czy 'brana' przez huntera.

Na początku teleport mi się podobał ,ale z czasem zauważyłem ,że ludziom zaczęło mniej zależeć i gadki typy "szybko szybko pulluj wszystko" i / lub rage-quity lub ogólne pouczanie i chamskość się zaczeła zdarzać coraz częściej. Według mnie przez to ,że ludzie NIC nie inwestują przez wejściem do instancji , jak im się nie podoba to wychodzą i za chwilę są w innej zupełnie instancji <-- to szkodzi imo.

Jak trzeba było podróżować choćby przez te 5 minut albo się dogadać w paru zdaniach ,żeby ktoś wezwał czy hunter "podwiózł" to trzeba było minimum przyzwoitości zachować ,ludzie musieli współpracować bo wychodząc z instancji żeby iść do innej to nie były 2 klinkięcia myszką tylko mała bo mała ale inwestycja czasowa i 'społecznościowa' (Hej jestem w Lothlorien wezmę szybkiego konia do Mirk i będę pod Warg Pens za 3 minuty).


Taka wyprawa jak to w SoA przebijanie się przez tony trashu do np. Uru to musiało być to rzeczywiście przegięcie.

Zresztą z mojego doświadczenia w każdej grze wprowadzenie teleportu do instacji zewsząc i / lub cross-server LFG toolsów kończy się zwiększeniem grindu, bo devsi dorze wiedzą ,że ludzie będą więcej instancji robić to zwiększają grind i to często nieproporcjonalnie mocno. (np. ja robiłem gdzieś więcej o 20-30% instancji po wprowadzeniu teleportów ,a grind w Enedwaith był nie wiem x-razy większy)

Także ta 'oszczędność' czasu jest zupełnie imo iluzoryczna, no i gra się robi bardziej jednowymiarowa ,a open world staje się bardziej pusty.

Np. zdałem sobię sprawę ,że po cholerę mi 15 różnych koni jak w zasadzie tylko ja je widzę. Bo z innymi graczami widziałem się tylko w miastach i instancjach gdzie wiadomo ,że mounta się nie używa.

Podróżowanie do cd uru rifta, miało klimat (nuby itp po prostu nie były wstanie się tam przebić, a nie raz zdarzało się, że osoba zbierająca ekipę zabraniala summona(przez kapitana) i wszyscy musieli iść razem or wcale. Dobry sposób na eleminacje wszelkiej maści debili, ale nie oplacalny dla turbine (prostsza gra więcej zadowolonych amerykanów).

Teleporty są mniejszym złem, za to instance finder jest po prostu durnym pomysłem nawet jak wprowadzą cross server do tego toola. Szansa zrobienia jakiejs instancji w T2 z randomami po prostu równa zeru, dlatego praktycznie nikt z tego nie korzysta.(chyba ,że się ma ekipę or większosć wtedy tak). Łączenie serverów mogłoby być fajne dla pvp z nową zoną pvmp or zonami.(nikłe szanse)

Przejscie do Uru jeszcze bylo spoko (w 30 min. lub krocej sie dalo), ale przejscie do CD to byl ocean nudy i grindu. Do tego CD jest dluzszym instem niz Uru i wiele osob sobie poprostu odpuszczalo CD.