Ja sobie nie wyobrażam , że zdobyty zamek trzeba bedzie stale bronić . Gildie włożą masę wysiłku , kasy itp w zdobycie , potem w rozwój i potem zaraz mogą go stracić ?-to po kilku takich walkach dla sprawdzenia jak to wygląda zaprzestanoby szybko zdobywań ( gdy np jeszcze dojdą wypłaty dla najemników). Myślę , że to bedzie coś jak w Lineage 2- zapis w określonych godzinach . potem zapisane gildie mogą walczyć w określonych godzinach a po zdobyciu zamku około 2-3 tygodnie spokoju.Zdobycie zamku to nie party czy rajd - za dużo wysiłku w to wchodzi , żeby była to tylko krótkotrwała satysfakcja, zwycięska gildia musi się tym zwycięstwem nacieszyć
Pomysł z gildiami najemników bardzo dobry , ale stwarza jeden problem- jak takich graczy traktować? - święte krowy , którym wszystko wolno , bo akurat kiedyś mogą się nam przydać , czy wróg publiczny nr 1? - bo przez nich nie zdobyło się zamku albo na odwrót - straciło- więc PK
. Boję się , żeby nie powstały takie uber gildie- wiadomo więcej kasy - lepszy sprzęt itp i są coraż lepsi , bo nastawiają sie tylko na szybki exp, a jak poczują sie super ważni ( heh pomogliśmy już tylu gildiom - bez nas nikt nic nie zdobył , nie obronił itp) to będą zadzierać wysoko nosa