O gustach sie nie dyskutuje. Dla mnie system idzie w dobrym kierunku, ale nie powiedzialem ze jeste perfekcyjny.
Czesc tego co ty wymieniles jako wady dla mnie jest zaletami. Przy zasadach jakie uzywa funcom dla casterow czyli brak instant cast czarow zaden mag nie mial by zadnych szans vs mele ktore potrafi 1 ciosem 3/4 zycia zabrac (np conqueror bash) i nie wymaga on zadnego combo tylko nacisniecia 1 klawisza. Czesc klass ma mozliwosc zerwania root jak np Bear shaman. Moglbym tak wymieniac. Bez tego ograniczenia bylby to Age of Mele combat
Bo casterzy tak delikatni jak teraz sa byli by miesem armatnim ktore nie moze nawet sie obronic.
Kon, walka w end game bedzie wygladac inaczej z tego co zauwazylem to po 40lv casterzy traca na sile poniewaz czary nie skaluja sie tak dobrze a postaci walczace w mele zyskuja na sile poniewaz dostaja roznego rodzaju snare/stun/knockback/charge ktore nie wymagaja combo.
Uzywanie Combo to nie stystem ktory spamujesz nonstop. Najpierw musisz odpowiednio zlapac przeciwnika np uzyc jakis skill ktory go zwolni albo zatrzyma na chwile (a kazda klasa ma cos takiego predzej czy puzniej) Trzeba tez dodac ze czesto dobre combo potrafi prawie 1 shootowac przeciwnika (np castera)
Puki co ludzie sa glupi i poprostu spamuja dps zamiast najpierw sobie przygotowac ofiare zeby nie mogla zwiewac, ludzie zazwyczaj wtedy panikuja bo nie moga sie pozbierac gdy ty juz wyprowadzasz combo na nich
PS: Kiedys moze i bym sie z toba zgodzil ale grajac w Spellborn ktory ma system ktory ty opisujesz wlasnie (dynamiczny) i w AoC, wole ten drugi. Sprawia mi on znacznie wiecej przyjemnosci
Bez takiego handicap na mele trzeba by bylo dac magom czary instant cast jak np w Requiem albo sprawic aby ich czary zabieraly 1/2hp a nie 1/10 w najlepszym przypadku tak jak teraz (2,5s cast)