Viracept napisał(a):
Mendol napisał(a):
embe moglbys napisac wrazenia z levelowania po zrobieniu 40? ew. zapytac sie kogos od siebie? czy faktycznie od 50 do 80 lvl nie ma questow i tylko zabijanie miliona pajakow wchodzi w gre?
Levelowanie od mniej więcej 48lvl to przysłowiowy pain in the ass. Chore ilość expa potrzebnego do lvl up w porównaniu do leveli wcześniejszych, za mało q i zbyt rozrzucone po wszystkich zonach, nerf poma i naprawiony demo dmg shield a teraz jeszcze nerf apprec systemu. Nie było mnie 3 dni i teraz będę z 65lvl do 80tki dobijał tydzień zamiast 2dni.
V.
Tak jak pisalem, praktycznie kazdy lvl odblokowuje nowe questy, do 50lvl robisz field of dead i noble dystrykt, po 50 eiglofan mountain i... no wlasnie na tyme tapie jestem.
Do tego 54lvl questuje sie milutko i bardzo latwo, minusem w porownaniu do np wow jest to ze trzeba duzo chodzic miedzy krainami, plusem to brak monotonnosci i duzo questow grupowych, ktore sa bardzo trudne.
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Czyli w poczatkowych levelach rowniez musze robic wszystkie? Mam 30 lvl i mase szarych questow w conal's czy wild lands.
Najlepiej robic questy w 2 krainach i chodzic miedzy nimi co 2-3lvl, a grupowe mozna zrobic w trzech i wtedy przyjemnie dobijesz do 40lvl.
Dobiłem do mniej więcej 53lvl na questach potem grind w EM do 59, TR do 61 w między czasie arena co jakiś czas a potem grind grupowy w Keshacie do 65lvl i dziś znerfili apprec.
65lvl 2d16h played.
V.