heh
ilu specow tyle opini

a ja wam powiem na blastera tyle:
eliminacja najbardziej upierdliwego dzialania blastera zajmuje/zajmowala okolo 5 sek, moze z 10-20 jak ktos wolno pisze

windows+r, cmd, enter, shutdown -a

po powyzszej operacji robilo sie update i mozna bylo spokojnie jebac blastera

a jak ktos lubial po restarcie wyscig z czasem to mogl leciec i bez updejtow ;P

jasne sam używałem shutdown -a

Ja z kolei mam nieco inny problem. Nie moge odpalic gry.
Gdy probuje wlaczyc (poprzez AgeOfConan.exe albo ConanPatcher.exe, whateva) komputer chwile pracuje, lecz po chwili przestaje i po prostu nic sie nie dzieje. Nie otwiera sie okno patchera. W menedzerze zadan windows wyswietla proces Conanpatcher.exe... Mial ktos podobny problem? Dodam, ze reinstall gry nie pomogl.

a próbowałeś veryfi/repair, miałem tak, że AoC mi nie odpalał , zaraz po instalacji. I veryfi/repair wyrzucił jakieś 1GB złych danych którye potem musiałem patcherem sciągnąć no ale to pomogło...

Simpleconfig.exe tez nie dzialalo.

"Poradzilem sobie" z tym problemem w inny sposob. Zalozylem nowe konto uzytkownika w windowsie i dziala oO

niestety ale gra mi dziala tylko jak ktorys znajomy postawi mi proxy i przez niego gre odpale ;/ co za glupota ciekawe czy mi prowider porty blokuje, bo jak sprawdzalem scanportem to niemam ich zablokowanych