TobiAlex napisał(a):
Może i lecą, ale nie wszystkie aż 73%. I lecą głównie z powodu niskiej wartości dolara a nie przez to, że wypuszczają niedorobiony produkt.
O tym, ze dany kurs w krotkim okresie czasu spada, decyduje przede wszystkim psychologia. W dlugim okresie czasu oczywiscie moze sie ten "niedorobiony produkt" przelozyc na realny kurs bo firma bedzie musiala zaprezentowac swoje raporty kwartalne czy bilanse roczne, polroczne.
Moze taki fajny przykladzik zaczerpniety z innego zrodla:
Na krótką metę o zwyżkach i spadkach kursów decyduje psychologia. Najłatwiej wyjaśnić to, opisując zasady pewnej gry towarzyskiej. Kilku graczy ocenia, bez mierzenia, długość przekątnej pokoju, w którym się znajdują. Następnie wyciągają średnią arytmetyczną z podanych przez graczy wyników. Wygrywa ten, kto podał wynik najbliższy średniej podanej przez wszystkich graczy.
W całej tej zabawie rzeczywista długość przekątnej w ogóle nas nie interesuje, choć z drugiej strony jest punktem odniesienia dla oceny dokonywanej przez graczy. Uczestnicy gry starają się odgadnąć, jak subiektywnie szacują długość inni uczestnicy. Być może są wśród nich krótkowidze, którzy zawsze przeszacowują, lub tacy, którzy z jakichś powodów nie doszacowują. Jeżeli dobrze znamy te skłonności naszych partnerów, staramy się do nich dostosować i nawet jeśli dokładnie wiemy, że przekątna ma 5 m i 48 cm, podajemy inną wielkość.
Krótko mówiąc - cała zabawa polega na odgadywaniu intencji innych, a rzeczywiste, fundamentalne wyniki są jedynie podstawą do oceny.
Reasumujac, kurs akcji ma sie czesto nijak do aktualnej kondycji firmy - czesto ten kurs jest na maxa przeszacowany, albo niedoszacowany (kiedys mialem taki program : Gielda firmy Inwestkap i tam jedna z opcji byla wycena wartosci akcji - praktycznie wszystkie kursy spolek na GPW byly albo sporo niedoszacowane, albo przeszacowane - i to nie bylo 5 czy 10 %, czesto to bylo kilkaset % !) i dopiero w dlugim okresie czasu moze byc jakims tam odzwierciedleniem rzeczywistej sytuacji w firmie.