rosomak napisał(a):
... nikt z 'prawdziwego' hh nie bierze w niej udziału... Teraz się napinają i prężą bo mogą, w końcu hh wygrywa na pewnych płaszczyznach, ale wszyscy pamiętają jak na siege nie potrafili składu uzbierać. W tym momencie może i wystawiają 2 rajdy, ale ich dzisiejszy przeogromny zerg nie równa się z tym, co kiedyś robili, gdy w 2-3 party potrafili zjechać cały rajd. Czasy hh były przed 'rozpadem ajonowym' teraz zrobił się z nich jakiś moloch ... oczywiście po jakimś czasie chłopaki się ograją i może z nich coś będzie, ale to nie jest to hh którego się bałem ... na dzień dzisiejszy mogę ich porównać do polan z początka serwera, którzy na widok czerwonego krzyczeli o pomoc.
hmm..., ciekawe, ciekawe; "jak Polanie z początku serwera" powiadasz? Jest pewna różnica jednak, HH, mimo, że nie do końca się z tym zgadzam, ma pewną ideologie - walczymy ze wszystkimi. Nawet gdy było nas mało i zapraszaliśmy Rosjan na oblężenia, to były to jedynie działania doraźne, w ściśle określonym celu. Nie mieliśmy, żadnych sojuszy (dalej nie mamy) i gildię, która pomagała nam na oblężeniu, na drugi dzień atakowaliśmy. Nikt (chyba) z HH nie zachłystywał się z euforii, że udało się wygrać oblężenie z Rosjanami, bo to dla nas niejako chleb powszedni. Nasi koledzy Polanie, niestety, znają to jedynie z opowiadań i domysłów, są tak zacietrzewieni (nie twierdzę, że wszyscy) walką z HH, że jakoś im samym umknęło hasło pod którym grają
"jedyna polska gildia....". Nam nie przeszkadzało nigdy, że walczymy na dwa fronty i zawsze jakoś dawaliśmy sobie radę (raz lepiej, raz gorzej). Powiem to po raz kolejny i może ostatni; mam osobisty żal do Polan o to, nawet wtedy gdy byli na prawdę silni nigdy nie zdobyli się na to by zaatakować jakąkolwiek rosyjska gildię. Dalibóg, nie potrafię zrozumieć takiego zachowania.
Jeszcze słówko na temat wklejania postów z innych (teoretycznie) zamkniętych forów i upubliczniania ich - jakieś to niesmaczne, takie w stylu
Faktów albo naszej "elity" politycznej"