Co do miast gildiowych ( nie mylic z twierdzami ) to musza posiadac swoja obrone, czyli mury, wieze, koszary dajace npcow 24g na dobe, uzbrojenie na wiezach i wtedy mozna nie siedziec cala gildia i nie pilnowac
Tyle wiem na ta chwile.

embe moglbys napisac wrazenia z levelowania po zrobieniu 40? ew. zapytac sie kogos od siebie? czy faktycznie od 50 do 80 lvl nie ma questow i tylko zabijanie miliona pajakow wchodzi w gre?

Z tego co sie orientuje, to dziala to na zasadach "wyzwania". Czyli jakas gildia wyzywa inna do obrony swojego keepa, GMowie ustalaja date i godzine i zaczyna sie zabawa. Chyba jest wymog, ze taka akcja musi sie odbywac co pare dni.

embe moglbys napisac wrazenia z levelowania po zrobieniu 40? ew. zapytac sie kogos od siebie? czy faktycznie od 50 do 80 lvl nie ma questow i tylko zabijanie miliona pajakow wchodzi w gre?

Sa questy, mam 54lvl i narazie zostaly mi grupowe do instancji, ktore powinny mi dac ze dwa lvl i wtedy znowu odblokuja sie kolejne questy solo.
Ogolnie trzeba pilnowac by robic wszystkie questy wszedzie, nie ma tego komfortu jak w WoW ze mozna bylo wywalac tony questow, tu trzeba robic wszystkie by nie grindowac.
Po 60lvl zaczynaja sie schody i jes trudniej lvlowac, wydaje mi sie ze 60-80 zajmie tyle samo czasu co 1-60lvl, jest wiecej grupowych i instancji czy dungeonow.

Levelowanie od mniej więcej 48lvl to przysłowiowy pain in the ass. Chore ilość expa potrzebnego do lvl up w porównaniu do leveli wcześniejszych, za mało q i zbyt rozrzucone po wszystkich zonach, nerf poma i naprawiony demo dmg shield a teraz jeszcze nerf apprec systemu. Nie było mnie 3 dni i teraz będę z 65lvl do 80tki dobijał tydzień zamiast 2dni.

V.

Czyli w poczatkowych levelach rowniez musze robic wszystkie? Mam 30 lvl i mase szarych questow w conal's czy wild lands.

Pamiętajcie, że nawet panowie z F mówili, iż do 60lvl to wystarczy ok. 2-3 godzin gry na level, potem będzie już trudniej.