Jako, ze nie mogę pisać na "oficjalnym" to pozwolę sobię tu na kilka uwag.
Nie bardzo rozumiem jakie to przyczyny legły u podstaw decyzji odejścia WC&QPO do Polan, znam relacje tylko jednej strony więc nie będę się do tego ustosunkowywał. Natomiast już kompletnie nie rozumiem, co Polanie chcieli osiągnąć , atakując BK Headhunters. To sposób na odreagowanie, wskrzeszanie dawnych animozji? Tym bardziej, że na 100% musieli być świadomi, że samo HH jest zbyt słabe aby obronić się. Czytając oficjalne forum i kolege Sant'a, który pisał, że są w stanie samodzielnie obronić BK, nie mogę się nadziwić czemuż to, tak silna gildia, wybiera sobie za cel słabszego (chwilowo) przeciwnika? Brak odwagi, jaj czy tylko (w kiepskim stylu) leczenie kompleksów? Miejcie Panowie i Panie krztę przyzwoitości i atakujcie BH, SW czy Avaste (czy jak im tam teraz). Crash kolejny raz niestety, pozbawił wszystkich uczestników przyjemności rozstrzygnięcia oblężenia (choć to mogło być tylko jedno) i kolejny raz potwierdził ze FC ma w dupie graczy, że bliżej im do swojego nowego projektu niż do naprawiania tego co spieprzyli od samego początku. Cóż, na to HH wpływu nie ma, więc uwagi w stylu; "Rosjanie nam pomogli zlagować serwer i tylko to uchroniło nas przed klęską" zachowajcie na inną okazję.
Sant napisał(a):
Miejmy nadzieję, że przyjaciele HH zza wschodniej granicy, przy następnych oblężeniach ograniczą się tylko i wyłączie do pomocy HH w samej grze!.
http://forums-eu.ageofconan.com/showthr ... #post14512