Ja też się przychylam do opinii, że póki co lipa.
Gra w obecnym stanie nie jest grą na "lata", a znając AV jak zaczynają z tak niskiego poziomu to nie będzie.

Mi sie osobiscie podoba, chociaz za duzo pve.

Mi osobiście też się podoba.

Gra sie niezle, ale pod warunkiem, ze jest z kim grac. Jest duuuuuuuzo mniej ludzi niz na poczatku bety. Podejrzewam ze glownie dlatego, ze kazdy sprawdzil co i jak i wiekszosc sobie odpuscila i czeka na release.

To tylko świadczy o tym jak będzie wyglądała gra po 2 miesiącach po release jak nie naszpikują ja feature-am

Większość gra, żeby obadać, jak to będzie wyglądało po release.
Warto zaczekać parę tygodni - bo na razie nie dodają nic nowego, tylko fixują to, co już było na starcie bety.

mi po ostatnich 2 patchach też się podoba miałem dłuższy czas obrzydzenie ale pograłem w sumie jeden wieczór dłużej i znów się wkręciłem jak za starych dobrych czasów
lipa tylko że znów jest jakiś mega bugzor - czyli źle/nie-agrujące się moby i zjebane loot table

Narazie jest OK. Oczywiscie maja do poprawy wiele rzeczy i do zrobienia maly balans i dodac magowi jakas opcje ucieczki bo w tym momencie jest STRASZNIE poszkodowany.

Co do balansu to sam nie jestm do konca pewny czy jest potrzebny az w takim stopniu jak domaga sie tego community.
Zauwazulem majac 4 boostery i bron dajmy na to r30 i zbroje na podobnym poziomie pvp staje sie o wiele ciekawsze.
Nawet mag jest w stanie z siebie wydusic taki dmg ze warrior naprawde sie zastanawia czy ma na sobie zbroje.
Warrior z kolei do kiedy nie wykoksa luku to ma male szanse ze skirm ktory nawet na super low HP jest w stanie skutecznie uciec a ty bedac warriorem ktory ma stampede niewiele mozesz z tym zrobic tylko patrzec jak znika na horyzoncie.

TLDR: Powinno byc OK

Nie do konca jest ok. Darkfall bardzo szybko padnie bo probuja scasualowac hardcorowa gre a skonczy sie tym, ze nikomu nie podpasi. Safe zony to porazka na calej lini. Druga dobitka sa skille do ucieczki. Praktycznie w obecnej postaci uciekniesz z kazdej opresji a to zabija calkowicie fun. Bo funem nie jest gonienie goscia przez pol mapy by ten pokazal ci fuckersa na skraju safe-zony.

Ps. Warrior tez ma hiper predkosc ze skilla za 1500 prowness.

Od lat to powtarzam, że Ci co narzekają na dfo że jest za ciężkie że za dużo grindu itp i tak nie będą w to grali nawet jak będzie na masę łatwe ...
Przecież zawsze znajdzie się nowy powód do narzekania. Nie wiem jak będzie z tym dfo ale właśnie tak może być, że zapaleńcy dfo 1.0 nie będą w to grać,
a casuale po miesiącu gry odejdą do jakiegoś clona wowa i będzie koniec dfo. Osobiście to puki mam kogo zabijać to pewnie będę grał, ale jak populacja zmaleje to nie ma sensu.

Co do klas to grając warriorem w plate czuje się prawie nieśmiertelny, trudno mnie zabić ale za to sam nie mam jak zabijać typa co ucieka (dopóki nie zleweluje luku).
Skirmisher z evadem (prawie darmowy skill) jest wyjebany, praktycznie nie do dogonienia. A co do maga to w tym momencie powinni mu zmienić nazwę klasy na free frag.
Jak zrobią primalistę z 160hp i bez możliwości ucieczki to z bomby mogą go nazwać freefrag2. Biednego maga jak gonie to nawet z moim 0 archery i 20dex robię mu po 25 w plecy a on mi w klatę po 20 xD z tym że ja mam 475hp a mag 160-200.

Combat został ogłupiony na masę warriorem 1-2 skille się używa bo reszty się nie opłaca, skirmisher 6-7 skilli, magiem 3-4 bo reszta za droga.
Doliczając transfery mamy mniej niż 10 skilli. Tak więc jeszcze sporo balansu przed av żeby każda klasa miała powód używania swoich skilli.
Bo teraz jak widzę warriora który zaczyna spamować swoimi skillami to tylko się śmieję, że zaraz nie będzie miał staminy i zazwyczaj tak się to kończy.
Skirmisher puki co nie ma na co narzekać (może na dmg), ja osobiście na evade dał bym koszt z 10-15 staminy.

Gra została ułatwiona/ogłupiona ale jeszcze jest grywalna. Myślę, że 11 letnie dziecko dało by już radę grać, jak zmienią to na 7 lat (poziom gw2) to chyba sobie odpuszczę.

Od kilku tygodni narzekaliście, że Warrior jest OP, że Skirmisher nie ma z nim szans, że Skirmisherem nie da się grać. A teraz proponujecie nerf skilla Evade, bo Skirmisher jest jednak OP. Całe szczęście, że niektórzy, pomimo ogólnego płaczu zostali przy Skirmisherze. To samo z Magiem - już pojawiają się osoby, które magami radzą sobie bardzo dobrze (mag ma największy dmg w grze).
Wasze narzekania najlepiej podsumowuje kolejny przykład - nie potrafię zabić gościa uciekającego przez pół mapy, który w końcu (po przebiegnięciu połowy mapy!) dobiega do safe zony - wina gry i tego, że są w grze safe zony. Facepalm.

Dokładnie
Tak się kończy jak goście z hardcore PvP próbują robić arcade WoW-a

A tobie podoba się to jak gonimy typa przez 20 min a na koniec dobiega do safe zony ? albo jak walczymy 2v3, zabijamy jednego i tych 2 zaczyna uciekać i uciekają tak długo aż ten 3ci zdąży się ubrać i przyjechać do nich i znowu robi się 2v3 ? Pewnie jest to spowodowane tym, że transfery już większość ma na 100 a archery i melee wbija się trochę wolniej i za łatwo jest się wytransferować z otrzymanego dmg - pewnie to się zmieni na eng game. Co do magów to radzą sobie ci co maja teraz 130 inta i bili zbugowane moby. Wystaw sobie zmaxowanego maga w najlepszym robe (6 protekcji na pircing i slashing) i 200hp vs zmaxowany warrior dragon set 45 protekcji na magię + 100 melee mastery + 100 archery master i 500 hp ... Hmm ciekawe kto wygra ;p ?? Wiem, że nie jest to gra 1v1 ale w grupie mag ma jeszcze bardziej przejbane bo robi się na nim focus fire i pada nie w 10 a w 5 sekund.

Jak dla mnie zbroja warriora do nerfu, nie może być tak że jako warrior popełnię 10 błędów i na koniec i tak przeżyje bo mam w chuj protekcji a taki skirmisher/mag na chwilę się zagapią i jest po nich (jedno dobre wejście w plecy). To samo mobilność skirmishera, prawda jest taka że jak nie chce walczyć to może uciec przed każdym. I mówię tutaj o ludziach co reprezentują jakiś poziom nie o noobach co dają se wejść na plecy i giną w parę sekund.

Tak samo do zmienienia jest to wstawanie po śmierci, walka outnumbered jest teraz jeszcze trudniejsza. Walczy się 2v5, zabija się typa i powodzenia w dogankowaniu go jak przeciwnicy maja chodź trochę mózgu, po chwili on wstaje i jest znowu 2v5.

Raczej jest to spowodowane tym, że nie focusujemy (dajemy ciała). Swoją drogą już długo nie spotkałem się z sytuacją, żeby nam wszyscy uciekli do safe zony. Bo powoli uczymy się gry i coraz częściej kładziemy uciekających gości.

Nom, ciekawe. Bo jeszcze tydzień temu to samo słyszałem odnośnie pojedynku Warriora ze Skirmisherem.

No to jest nas dwóch.

Jak wybierasz Warriora, to gra rzeczywiście wybacza więcej. Więc niektórzy wybierają warriorów i jęczą na forach, że gra jest za prosta (dla "siedmiolatka"). Ale Skirmisherem a nie daj boże Magiem już grać nie będą i nie przyznają, że to trudniejsze klasy, napiszą tylko, że gra jest do dupy, bo tak, musieliby jednak przyznać, że nie każda klasa jest dla "siedmiolatka".

To w końcu wiesz czy nie wiesz, że nie jest to gra 1vs1? Bo się już gubię. O jezu, ale numer, kto by pomyślał, trzeba mieć w party też skirmisherów, szok, to nie można mieć samych warriorów i jęczeć na forum, że się nie dogania gościa przez pół mapy?

Tu się zgodzę. Choć już kilka razy udawało Ci się w walce outnumbered gankować gości. Przydałaby się jakaś klasa z tą chmurą z jedynki, może będzie.

Drugi Shade Knight się znalazł. Człowieku, zwróć uwagę pod jakie komentarze się podłączasz. Hardcore PvP? Gdzie, jak? To dlatego zastawiałeś wejścia do dungeonów strong boxami bo taki z Ciebie miłośnik PvP? Dzikun grać potrafi, ty natomiast w dfo1 byłeś tak tragiczny, że aż śmierdziało jak się ciebie zabijało.

Jebany trollu ja piszę o grze, a ty znowu o dupie Maryny... i zaczynasz swoje śmierdzące personalne gadki.
W czasie gdy ty latałeś w bone i gankowałeś nubów w chaos city my toczyliśmy 3 miesięczną wojnę z SUN więc nie pisz tu o strongboxach, bo chuja wiesz.
Jesteś zaślepionym fanboy-em DFO, bo jest to twoje pierwsze MMO i nie masz szerszego spojrzenia na produkt jakim może być MMO, ani pojęcia jak może wyglądać alternatywa, bo nie grałeś w nic innego dłużej niż kila miesięcy.

A gra obecnie jest uproszczona tak jak pisal Dzikun. Ze 100 skili wylądowaliśmy na 10 z czego nie wszystkich się w ogóle opłaca używać ze względu na stamina drain.

Safe zony są zaprzeczeniem hardcore PvP.
A może nie mam racji?

Weźcie się ogarnijcie, Vill napisał prawdę prosto w oczy w sposób wyważony i merytoryczny, a Wy tu sobie urządzacie jakieś śmiechy chichy.
Vehr