lol no nie ma lepszego funu niz jak cie nie stac na skille...
popierdolony pomysl na maxa.
i tak jestem uczulony na jakikolwiek grind.

Straszny harvest ojejciu. Jak sie ktos loguje w eve na dziendobry, widzi bounty ratow w 0.8, smieszny income z misji, a potem rzuci okiem na market to tez straszny harvest. Ze clan city wymaga skilli, golda, i zasobow? To zle? W eve tez byle kto stacji nie buduje i dobrze, i gra sie jakos trzyma.

minusy jakie przytacza ten leaker dla mnie sa plusami

do Mendola:

OK, może słowo grind nie jest najlepsze w tym kontekście. Ale jak sobie wyobrażasz wyszkolenie skilla na poziom mistrzowski? Poprzez strzelanie w niebo fireballami, poprzez machanie mieczykiem w powietrzu? Może jeszcze w miastach powinny stać kukły jakieś żeby sobie można było ustawić makro i ćwiczyć bezpiecznie skille? Wiadomo, że trzeba będzie włożyć sporo wysiłku żeby zmasterować jakiegoś skilla, po za tym devsi wiele razy wspominali że łatwo nie będzie...

Kolejna sprawa. Jak Cię nie stać na skille, to znaczy że jeszcze nie jesteś gotowy ich używać. W innych grach warunkują to najczęściej sztucznie wymyślone Skill Pointy. Tu zasada jest podobna, tylko że bardziej realistyczna. W Agonie nie ma nic za darmo, jak Cie nie stac na szkolenie u trainera, to się skilla nie nauczysz. O ile dobrze pamiętam to można się też uczyć skilli od innych graczy po osiągnięciu przez nich określonego poziomu.

radze traktować opinie tego jegomościa z ostrożnością. twierdzi, że od 4 lat aktywnie działa na forum DFO, ale nie zna podstawowych informacji o grze (skille złodziejskie), nie wie nawet jak napisać poprawnie nazwę firmy, która tworzy DFO (adventurine)

tzn Mendol grind to nieodzowny element mmo - no bo co bedziesz tam robil? RPegowal? zreszta RPgowac mozna bez skili
jest kwestia tylko sposobu podania tego grindu

o co do tego likera to ogolnie odnosze wrazenie ze gosciu chyba na poczatku stycznia sie dowiedzial o DFO
ogolnie po recenzji goscia jeszcze bardziej sie napalam
i jednego mi zal ze taki beton ma bete (ale mozliwe ze poprostu sciemnia)

na temat strzelania w drzewo sie nie wypowiadalem.

jesli strzelajac w drzewo skill rosnie o 1 punkt na godzine, a w przypadku pvp jest to jeden punkt za 10 graczy to nie widze problemu.
i tak, w wurmie 'skilla' do walki trenowac mozna bylo na kuklach, ktore samemu mozna bylo zrobic.
i teraz pytanie co devsi maja na mysli piszac 'nie bedzie latwo'. bo mi to bardziej wyglada, ze 'jak chcesz miec COOL spelle to musisz wykupic subskrypcje na 3 miechy, bo wczesniej i tak nie wyskillujesz magic'.


okreslenie 'nie stac' oznacza, ze jest malo kasy, ktora w vg zdobywalo sie zabijajac innych graczy a w war'ze kasa tez nie jest zadnym problemem.


lufanga nie interesuje mnie grind. w eve nie musze nic grindowac, moge legalnie kupic isk. w war'e podstawowy fun tez moge miec.

Jeśli kasa nie jest problemem to znaczy że ekonomia nie istnieje. W DF ekonomia ma odgrywać kluczową rolę w grze.

ale rozmawiamy o skillach? knockback itd?
zbroje, bizuteria, bronie niech kosztuja w uj.
ale skille? w zadnej grze raczej nie ma problemu ze 'zdobyciem' podstawowych skilli.

Mam nadzieje ze znudzilo ci sie juz eve online, nawet nie zrozumiales miechaniki gry, a z takim podejsciem do gier to nie zawracaj sobie glowy DFO.

Jesli DFO bedzie opieralo sie wylacznie na pvp to zapewne znudze sie po miesiacu, ja oczekuje od takiej gry dobrze rozwinietej ekonomi, produkcji, handlu plus dyplomacji z tym zwiazanej, wtedy mozna szalec na pvp.

z jakim podejsciem? chyba masz po raz kolejny problemy ze zrozumieniem tresci embe.
a i o eve i graczach masz tyle pojecia co o innych mmo, w ktore probowales grac.

ja od dfo oczekuje tego co mam w eve i w war'ze.
loguje sie na godzinke, mam fun z pvp.
nie mam czasu na 'zabawe' w dyplomacje, handel, farmowanie kasy.

Po pierwsze...cała nasza dyskusja może się okazać bezcelowa póki nie znamy dokładnie systemu skilli, cen itp, a nawet nie wiemy czy ten sprawca przecieku jest godny zaufania.

Po drugie, dyskusja staje się jeszcze bardziej bezcelowa, jeżeli padają argumenty "a w innych grach to...". Wiadomo, że DF ma być inną niż wszystkie grą, opartą na świeżych pomysłach, a nie utartych schematach. Jeszcze tylko brakuje żeby ktoś tu wparował i napisał: "E tam co za lipa, w innych grach są instancje, epickie itemzory, a tu taka lipa nie ma co robić"

E tam co za lipa, w innych grach są instancje, epickie itemzory, a tu taka lipa nie ma co robić.

A tak poważnie to oby DFO nie było failem, bo pozostanie jedynie casualowe konsolowanie

no mi sie zajebiscie podoba super swiezy pomysl 'nie stac cie na skille'

No to sie prawdopodnie zawiedziesz. Od kiedy granie w mmo to logowanie sie na godzinke zeby miec fun z pvp? Moze po 2 miesiach grania bedziesz tak mogl robic, chyba ze dla ciebie fun z pvp to dawac sie lootowac (niektorzy maja takie sklonnosci).

W UO tak bylo. Logowales sie, szybki restock - jak nie bylo z kim to szedles udupic pare osob solo - godzina minela logoff i dowidzenia.

Ale najpierw chyba trzeba bylo ta postac troche poskillowac, zgadza sie? Nie wiem, w UO nie gralem.

Najwyzej DF sie stanie mmorpg dla nolifow. Beda farmic kase na crafty, handel, skile(hehe). Bieganie po swiecie w najtanszej zbroi. Co mi sie wydaje, ze to nie tytul dla "podstarzalych casuali". hehe Trzeba bedzie szukac czegos innego.

serio fpp - rts i inne takie gdzie jest PvP
dziwne rzeczy gadasz - to jest mmo
zreszta patrz:
wchodzi do DFO - nie musisz farmic mozesz robic PvP od 1 minuty

WAR to jest kiepski przyklad - fakt tam mozesz sobie wejsc na godzinke - ale nie dlatego ze nie mozesz grac wiecej tylko ze ta gra dla przecietnego gracza nie nadaje sie w dawkowaniu wiekszym niz jedna godzina

EVE jest dobry ale sam powidziales ze kupujesz tam iski za RL kase
w DFO pewnie tez bedziesz mogl - ale sie lepiej nie przyznawaj ze kupujesz i od kogo

ale skila bedziesz musial juz sobie wygrindowac (tak jak to robiles w WAR)
w EvE musisz odgibac swoje - mnie to akurat wnerwia

tak ale od "1 lvlu"?