Ze mnie to taki najemnik
Gram tam gdzie mi wygodniej
Z drugiej strony najwygodniej mi jest chyba bez niczyjej władzy nad sobą
Sam jestem sobie okrętem, sternikiem, zakrętem czy jakoś tak
Co mi nie przeszkadza pojeździć sobie na wyprawki z kolegami z gildii
A tak to byłem rozdarty ;P
Byłem w WarCry, głupio byłoby jeździć np. z Havkiem na pvp, byłem w CairnAlly trudno byłoby jeździć ze znajomkami z WarCry (nawet byłem posądzony o szpiegostwo
)
A teraz NoName i mogę robić co chcę i z kim chcę
Nikt mi nie każde płacić składek, chodzić na siege itd. Do tego mogę sobie na spokojnie pod miastami npc afkować przy drzewie czy skałce
Wiadomo każdy gra jak lubi a mi taki rodzaj gry daje największy fun
Atakując kogoś mam gdzieś z jakiej jest gildii
Tylko ten pieprzony alligment.... :/