noasz napisał(a):
Sam z tym cieciem makrowalem pod teksturami wiec niech nie pierdoli ze z gry natrzaskal statow. Wcale nie neguje makrowania biernego, sam tak gralem, ale wkurza mnie ze ktos oskarza kogs innego a sam robil dokladnie to samo
Kurwa, idioto, bo już nie wiem jak się do Ciebie zwracać, ja mam staty po 60. Wszystkie poza intem, którego dochrapałem się 75 po dwóch latach prawie gry. Skończ już pierdolić.
Wracając do tematu - powtórzę:
smeagollum napisał(a):
Jak ktoś bez użycia programów zewnętrznych potrafi włączyć destroyera a następnie odblokować elemtal magię (zostając z dodatkami destroyera) i tak jedzie na PvP, to jest dla mnie cziterem. Jeżeli ktoś ma mało hp i zaczyna używać laga, żeby się wywinąć, naprawdę nie interesuje mnie jak to robi i czy używa programów zewnętrznych. To samo z bufami, które nie znikają (na dodatek to bufy z jakiegoś mega stafu, którego jednak nie bierze potem nawet ze sobą - czyli nic nie ryzykuje a zyskuje przewagę) to jest lamą i cziterem. Podsumowaując - jeśli robi to świadomie, nieważne czy to program zewnętrzny czy exploit, by zyskać podczas PvP coś, czego bez czitów/exploitów uzyskać nie można, lub ratuje w ten sposób swoją dupę to jest lamą i cziterem.
A jakieś tam łażenie po kwasie, czy afk makrowanie, czy nawet bugowanie moba to tylko radzenie sobie ze zjebanym grindem w MMO. Można dojść do tego i bez czitowania/exploitowania (po prostu zajmie to więcej czasu).
Pogrubiłem najistotniejszą część dla idiotów (tak noasz i vilhelm, chodzi o was). Napisałem to już zedwie strony temu, ale wy ciągle swoje, że jak makrowałem, to tak samo oszukiwałem, jakbym sobie destro i elemental magię włączył na raz. tak? Zresztą, prawdę mówiąc możecie tak myśleć. Ja po prostu uważam inaczej.