QFC napisał(a):
Moim zdainem Grywalnosc > Pomysl , przyklad WoW gdzie ma mega grywalnosc ale pomysl jest chujowy ,
To ci wspolczuje, bo ja WoWa odinstalowalem po pierwszym darmowym miesiacu, syf, kila, mogila, cartoon network dla dzieci, zadne to mmorpg jak dla mnie.
W kazdej grze najwazniejsza jest grywalnosc, reszta sie zupelnie nie liczy. Jesli gra jest miodna i sprawia radoche to bede w nia grac nawet jakby byla zrobiona na ZX81
Darkfall nie jest robiony dla mega kasy, bo jego zasady (np. full loot) nie beda odpowiadac 99% graczy wychowanych na WoW
Darkfall wystarczy ze zarobi sam na siebie i na developerow by mieli ochote go dalej rozwijac.
Aventurine to nie zydowski Blizzard, ktory dla kasy potrafi wydac Starcrafta jako 3 oddzielne gry (dla kazdej rasy inna gra, LOL).
Co do komercjalizacji, to WoW jest tutaj idealnym przykladem komercji gry komputerowej. Blizzard ulegl whinom na forach i dla kasy zniszczyl lore Warcrafta, wprowadzajac paladynow do Hordy. By tylko lizac tylki klientom zaprzedali cale lore . To jest wlasnie komercja, nie liczy sie niezaleznosc i jakosc, tylko zysk. Jesli Darkfall stanie sie z czasem komercyjny to bedzie to jego koniec.
Drugi przyklad: SWG. Dopoki byli gra niezalezna mieli mase klientow, ktorzy swietnie sie bawili. Jak SWG poszlo w strone komercji i zaczeli je upodabniac do WoWa to 95% graczy zrezygnowalo z gry.
W tej chwili jedyna niezalezna gra mmo jest EvE Online i ma sie calkiem dobrze, mimo ze to juz dosc stara gra. Mam nadzieje, ze Darkfall pojdzie ta sama sciezka rozwoju co CCP z Eve Online.