MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Jaka rasa bedziesz grac ?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=77&t=32309
Strona 3 z 5

Autor:  tiomor [ 6 sty 2009, 09:41 ]
Tytuł: 

Human albo jeden z siedmiu krasnoludkow ;x

Autor:  Brodaty [ 6 sty 2009, 09:43 ]
Tytuł: 

Krasnal może być niezły. Ponieważ będzie nieco mniejszy, to trudniej go z łuku albo z różdżki walić, a i w trawie się lepiej schowa. Do tego umie robić młotkiem.

Autor:  Kabu [ 6 sty 2009, 10:27 ]
Tytuł: 

Oyci3C napisał(a):
Nie, Tollu. Ale jak mam do wyboru Ork, Elf (roro.), HUMAN, DWARFHEAHE i cos nowego jak Alfar to wybiore Alfara, ktory jest ivul dla innych ras + masa ludzi bedzie chciala nimi pograc i bedzie sporo miesa armatniego.


a co w nim takiego nowego? rozumialbym ten wywod gdybys wybral wilczka, ale kolejny elo pro niby dark elf ziolmal imo nie wnosi nic nowego :)
Coz jak widac z ankiety wiekszosc tu chce byc pk-ciekawe ilu bedzie :).
Sam biore albo kuldupra albo orka :]

Autor:  Gerhardt [ 6 sty 2009, 12:12 ]
Tytuł: 

Ja na pewno craftera
Nie wiem jeszcze tylko czy ludzia czy krasia

Autor:  Teo [ 6 sty 2009, 12:12 ]
Tytuł: 

Wiekszosc tu glosujacych na Alfarow i tak dniu premiery nie bedzie nimi grac bo beda sie sugerowac ze ich jest duzo :)

Trzeba wziasc pod uwage ze w tej grze to nie tylko pk i ogolnie pvp, tam ma byc spore pole do popisu dla producentow i handlowcow, beda trzy rynki regionalne ( alfarowie, ludziaki z dwarfami i elfami, orki z psiakami ).
Druga sprawa to "odrabianie" standingu, najlatwiej bedzie alfarom, najtrudniej bedzie "dobremu" sojuszowi.
Trzecia sprawa to popularnosc tych ras co za tym idzie konkurencja w produkcji i ogolnie w handlu, ma byc conajmniej 10 tysiecy graczy, nie ma globalnego AH, wiec nie bedzie to taka popierdolka jak w innych grach i czym bardziej popularne rasy tym trudniejszy rynek.

Mysle ze dla craftera najlepszym rynkiem zbytu beda alfary i w drugiej kolejnosci orki z psiakami.
Tereny ludziakow, dwarfow i elfiakow moga byc takimi spokojnymi dla tych co boja sie pvp na duza skale, taki odpowiednik hi-seca w eve gdzie wszyscy ida na zakupy by kupic najtaniej :)

Autor:  sqall [ 6 sty 2009, 12:54 ]
Tytuł: 

Dlatego raczej odpuszcze sobie crafting, bo wydaje mi sie ze bedzie trzeba bardzo duzo czasu poswiecic aby mozna bylo z tego wyciagac cos konkretnego, nie mowiac o regularnosci. Zreszta chyba jak wiekszosc osob, ktore pracuja na swoj rachunek mam dosc kombinowania i liczenia, jak, skad i ile, wiec w grze nie bede sie w to chyba bawil. Wole chyba zaczac cwiczyc aiming i refleks ;)

Zreszta wszystko zalezy jak bedzie to wygladalo. Chyba za bardzo poszlismy w dyskusje o czyms, czego tak na prawde nie znamy.

Autor:  Umbriel [ 6 sty 2009, 12:57 ]
Tytuł: 

Crafting i owszem jest jak najbardziej porzadany. Kwestia tego, że jak ktoś utłucze craftera, to i chyba wszelki niesiony przez niego owar staje się jego łupem. Stąd wniosek, że mozna mieć silna pozycję na rynku bez umiejętnośc wytwarzania czegokolwiek poza ranami na ciałach crafterów :P
Czego wszystkim serdecznie zyczę
*wilczysko szczerzy się szelmowsko*

Autor:  RoozTer [ 6 sty 2009, 13:11 ]
Tytuł: 

Czytajac ten thread spelnia sie jedno z moich marzen, odlegle bo odlegle ale wciaz, jesli ta gra kurwa wyjdzie, to dostane 10. krotnego orgazmu.

Apropo tematu to jeszcze sie nie zdecydowalem, chcialbym grac alfarem, ale pewnie bedzie ich duzo, moze zdecyduje sie na humana, albo krasnala, nie wiem jeszcze;].

Autor:  tomugeen [ 6 sty 2009, 13:14 ]
Tytuł: 

Aha, bo crafter biega ze swoimi towarami po puszczy...

Autor:  RoozTer [ 6 sty 2009, 13:16 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Aha, bo crafter biega ze swoimi towarami po puszczy...


A nie?!?!?! Jak to?!?!?!

Autor:  Teo [ 6 sty 2009, 13:21 ]
Tytuł: 

Cratferzy beda siedziec spokojnie w miastach liczac ze redami zajmowac sie beda guardzi, ale przeciez od czasu do czasu mozna stracic standing by zdobyc jego dzienny urobek nawet bedac jego sasiadem :)

Autor:  smeagollum [ 6 sty 2009, 13:28 ]
Tytuł: 

embe napisał(a):
Cratferzy beda siedziec spokojnie w miastach liczac ze redami zajmowac sie beda guardzi, ale przeciez od czasu do czasu mozna stracic standing by zdobyc jego dzienny urobek nawet bedac jego sasiadem :)


teoretycznie jest to mozliwe, gdybys zabil go bardzo szybko, bardzo blisko banku i i lootowanie jego dziennego urobku zajeloby Ci bardzo malo czasu.
innymi slowy, szanse minimalne w przypadku zlootowania jednej rzeczy.. z kazda kolejne potrzeba wiecej czasu i Twoje szanse na doniesienie i umieszczenie rzeczy w banku dramatycznie maleja.

Autor:  tomugeen [ 6 sty 2009, 13:29 ]
Tytuł: 

Kolega zlootuje, w czym problem?

Autor:  smeagollum [ 6 sty 2009, 13:30 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Kolega zlootuje, w czym problem?


lutowac trzeba umiec a i przyrzad miec odpowiedni. w tym problem :)

a kolega probujac zlootowac osobe, ktorej nie zabil, wpadnie w te same sidla czasowe. moznaby rzec, ze zrobi sie na szaro.
wiec zaraz zginie.
no chyba, ze zlootuje to, co udalo sie jego koledze zlootowac.
czyli beneficjentem bedzie ten drugi.. ktory ubil tego, ktory ubil i zlootowal craftera. ale wtedy wezmie tylk otyle, ile tamten zdazyl zlootowac.

Autor:  Toll [ 6 sty 2009, 13:33 ]
Tytuł: 

Skoro ma nie być wprowadzone ogólne AH, to może chociaż jakieś sklepy prywatne będą dostępne ?
Coś jak w UO. Własny domek i vendorzy wynajęci do obrotu towarami.
Zresztą gracze sami wytworzą AH.

Autor:  Brodaty [ 6 sty 2009, 13:49 ]
Tytuł: 

Z tego co przeczytałem to standing jest w formie reputacji:
Za zabicie swojej frakcji -10, za zabicie obcej +2.
Poniżej zera = red.
No to jaki problem na wojnie nabić +100 i potem wyrzynać swoich?
Czy czegoś nie doczytałem?

Autor:  Oyci3C [ 6 sty 2009, 13:51 ]
Tytuł: 

Toll napisał(a):
Skoro ma nie być wprowadzone ogólne AH, to może chociaż jakieś sklepy prywatne będą dostępne ?
Coś jak w UO. Własny domek i vendorzy wynajęci do obrotu towarami.
Zresztą gracze sami wytworzą AH.


Dokladnie, jeden vendor NPC do sprzedawania crapu i gracze powinni nakrecac ekonomie.

Autor:  Teo [ 6 sty 2009, 13:54 ]
Tytuł: 

Nie ma problemu, za zabicie dziesieciu swoich musi zabic stu wrogich, oczywiscie pod warunkiem ze musi to robic bo przeciez nie ma obowiazku siedziec w stolicach, beda tez rejony neutralne.

Autor:  Robus [ 6 sty 2009, 13:55 ]
Tytuł: 

Brodaty napisał(a):
Z tego co przeczytałem to standing jest w formie reputacji:
Za zabicie swojej frakcji -10, za zabicie obcej +2.
Poniżej zera = red.
No to jaki problem na wojnie nabić +100 i potem wyrzynać swoich?
Czy czegoś nie doczytałem?


wojna nie ma wplywu na repa

Autor:  tomugeen [ 6 sty 2009, 13:58 ]
Tytuł: 

Nie chodzi o wojne wypowiedziana oficjalnie innemu klanowi tylko polowanie na inne rasy.

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team