MMORPG.pl :: Zobacz wątek

Zalezy o jakim okresie UO mowisz. UO byla gra skillowa (nie, nie chodzi mi tutaj o skill based system) i nie bylo paradoksow, ze MAG zawsze pokonywal dexera bez magery.

Bo template bez magery byly rowniez b. dobre. Zalezalo tylko od tego jak potrafiles swoja postacia grac.

Asmax napisał(a):

Mam nadzieje, ze bedzie to na wzor UO przed AoSem. Jeden skill odpowiadajacy za magic ressistance + armor rating ze zbroi / czarow przeciwko melee.

Podzial na szkoly magii itp jest rzeczywiscie chujowy.

Resity moga byc na typy dmg. Co w swiecie fantasy jest imo norma;lne (o kto rzucil czar ktory daje mu +4 odpornosci na ogien).
A z resistami na szkoly magii to jam sue nie spotkal w sensie (evocation, Conjuration. Alteration itd ).

iniside napisał(a):

Asmax napisał(a):

no właśnie chodzi o typy dmg, bo im ich wiecej tym mniej znaczenia w walce ma skill a wiecej ślepy los, bo tylko fart odpowiada za to czy trafimy na przeciwnika podatnego na nasza siekierke czy na odwrot. A jako, że resow podczas walki raczej nie zmienisz (no chyba ze nosisz ze soba wszystkie rodzaje broni i zbroi na kazdy przypadek), to walka miedzy graczami o podobnym poziomie playerskilla jest przesądzona z góry.

Quetzacotl napisał(a):

iniside napisał(a):

Asmax napisał(a):

Nie bo resy sa tylko na magie. Bron moze zadawac obrazenia fizyczne (ktore zmniejsza zbroja i skill gracza ktory proboje uniknac ciosow).
Bron poprostu nie musi zadawac magicznych obrazen (albo moze ale np., mało).
IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy i nie ma sie na nie co burzyc. Poprostu trzeba miec za soba maga ktory bedzie buffowal na odpowiednie odpornosci i tyle. MMO to nie solo-play...

Wiadomo, ze mowie o pre aos :<.

ciekawe jak bedzie to w dfo dzialac, bo skillowanie 25 róznych ressitów imo mija sie z celem

IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy (...)

Logiczna czescia gierek typu WOW. *

To nie dziala tak w grze, gdzie na wszystko mozna jakos zareagowac, zblokowac, sparowac, odbic, obrocic. W skill based systemie robisz sobie skill pozwalajacy na castowanie buffow, a nie zabierasz okreslona klase, ktora jest odpowiedzialna za costam...

W UO resist byl jeden - na magie.

jak to jak.
bedziemy stac w lesie ae, ja bede w ciebie rzucal kulkami sniegowymi a ty we mnie plul ogniem.
przyjdzie kon i wyleje na nas wiadro zimnej wody, a na koniec wszyscy wytarzamy sie w piachu.

W UO resist byl jeden - na magie.

tak sobie mysle ze dobrym rozwiazaniem by bylo stracenie 5-10% skill pointow

Moze nie popadajmy w skrajnosci? Wiekszosc gierek odsyla cie po smierci do respawn pointa, jesli w ogole zezwala na opcje zabicia drugiego gracza. Odzyskiwanie kilku ostatnich 5-10% skillpointow kazdej nabytej umiejetnosci, biorac pod uwage, ze niektorzy ginac beda po kilkanascie razy dziennie byloby raczej lekkawo niewygodne...

konrador napisał(a):

niewygodne moze ale wtedy zycie mialo by jakas wartos (wieksza wola przezycia).

Autor:	Horght [ 10 gru 2008, 11:06 ]
Tytuł:
Asmax napisał(a): Zalezy o jakim okresie UO mowisz. UO byla gra skillowa (nie, nie chodzi mi tutaj o skill based system) i nie bylo paradoksow, ze MAG zawsze pokonywal dexera bez magery. Bo template bez magery byly rowniez b. dobre. Zalezalo tylko od tego jak potrafiles swoja postacia grac. Wiadomo, ze mowie o pre aos :<.

Autor:	Quetzacotl [ 10 gru 2008, 12:06 ]
Tytuł:
iniside napisał(a): Asmax napisał(a): Mam nadzieje, ze bedzie to na wzor UO przed AoSem. Jeden skill odpowiadajacy za magic ressistance + armor rating ze zbroi / czarow przeciwko melee. Podzial na szkoly magii itp jest rzeczywiscie chujowy. Resity moga byc na typy dmg. Co w swiecie fantasy jest imo norma;lne (o kto rzucil czar ktory daje mu +4 odpornosci na ogien). A z resistami na szkoly magii to jam sue nie spotkal w sensie (evocation, Conjuration. Alteration itd ). no właśnie chodzi o typy dmg, bo im ich wiecej tym mniej znaczenia w walce ma skill a wiecej ślepy los, bo tylko fart odpowiada za to czy trafimy na przeciwnika podatnego na nasza siekierke czy na odwrot. A jako, że resow podczas walki raczej nie zmienisz (no chyba ze nosisz ze soba wszystkie rodzaje broni i zbroi na kazdy przypadek), to walka miedzy graczami o podobnym poziomie playerskilla jest przesądzona z góry. Jeszcze co do dyskusji, że nie ma klas, bo jest skill system. Oczywiscie, ale pisząc np. łucznik mam na mysli osobe, ktora UMIE walczyc łukiem. Juz nie zwazajac na fakt, ze nie mozna miec wszystkiego zmaxowanego, to jeszcze trzeba pamietac, ze sam skill na 100% nie oznacza, ze umiemy z niego korzystać, a rzadko kto jest na tyle genialny zeby ogarniać wszystko na wysokim poziomie, czyli na takim ktory daje realne szanse w PvP.

Autor:	iniside [ 10 gru 2008, 12:21 ]
Tytuł:
Quetzacotl napisał(a): iniside napisał(a): Asmax napisał(a): Mam nadzieje, ze bedzie to na wzor UO przed AoSem. Jeden skill odpowiadajacy za magic ressistance + armor rating ze zbroi / czarow przeciwko melee. Podzial na szkoly magii itp jest rzeczywiscie chujowy. Resity moga byc na typy dmg. Co w swiecie fantasy jest imo norma;lne (o kto rzucil czar ktory daje mu +4 odpornosci na ogien). A z resistami na szkoly magii to jam sue nie spotkal w sensie (evocation, Conjuration. Alteration itd ). no właśnie chodzi o typy dmg, bo im ich wiecej tym mniej znaczenia w walce ma skill a wiecej ślepy los, bo tylko fart odpowiada za to czy trafimy na przeciwnika podatnego na nasza siekierke czy na odwrot. A jako, że resow podczas walki raczej nie zmienisz (no chyba ze nosisz ze soba wszystkie rodzaje broni i zbroi na kazdy przypadek), to walka miedzy graczami o podobnym poziomie playerskilla jest przesądzona z góry. Nie bo resy sa tylko na magie. Bron moze zadawac obrazenia fizyczne (ktore zmniejsza zbroja i skill gracza ktory proboje uniknac ciosow). Bron poprostu nie musi zadawac magicznych obrazen (albo moze ale np., mało). IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy i nie ma sie na nie co burzyc. Poprostu trzeba miec za soba maga ktory bedzie buffowal na odpowiednie odpornosci i tyle. MMO to nie solo-play...

Autor:	Quetzacotl [ 10 gru 2008, 12:48 ]
Tytuł:
iniside napisał(a): Quetzacotl napisał(a): iniside napisał(a): Asmax napisał(a): Mam nadzieje, ze bedzie to na wzor UO przed AoSem. Jeden skill odpowiadajacy za magic ressistance + armor rating ze zbroi / czarow przeciwko melee. Podzial na szkoly magii itp jest rzeczywiscie chujowy. Resity moga byc na typy dmg. Co w swiecie fantasy jest imo norma;lne (o kto rzucil czar ktory daje mu +4 odpornosci na ogien). A z resistami na szkoly magii to jam sue nie spotkal w sensie (evocation, Conjuration. Alteration itd ). no właśnie chodzi o typy dmg, bo im ich wiecej tym mniej znaczenia w walce ma skill a wiecej ślepy los, bo tylko fart odpowiada za to czy trafimy na przeciwnika podatnego na nasza siekierke czy na odwrot. A jako, że resow podczas walki raczej nie zmienisz (no chyba ze nosisz ze soba wszystkie rodzaje broni i zbroi na kazdy przypadek), to walka miedzy graczami o podobnym poziomie playerskilla jest przesądzona z góry. Nie bo resy sa tylko na magie. Bron moze zadawac obrazenia fizyczne (ktore zmniejsza zbroja i skill gracza ktory proboje uniknac ciosow). Bron poprostu nie musi zadawac magicznych obrazen (albo moze ale np., mało). IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy i nie ma sie na nie co burzyc. Poprostu trzeba miec za soba maga ktory bedzie buffowal na odpowiednie odpornosci i tyle. MMO to nie solo-play... zobaczymy jak to bedzie w DFO, ale w UO resy odgrywaly olbrzymią role

Autor:	konrador [ 10 gru 2008, 12:56 ]
Tytuł:
IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy (...) Logiczna czescia gierek typu WOW. * To nie dziala tak w grze, gdzie na wszystko mozna jakos zareagowac, zblokowac, sparowac, odbic, obrocic. W skill based systemie robisz sobie skill pozwalajacy na castowanie buffow, a nie zabierasz okreslona klase, ktora jest odpowiedzialna za costam... W UO resist byl jeden - na magie.

Autor:	Asmax [ 10 gru 2008, 13:44 ]
Tytuł:
Horght napisał(a): Wiadomo, ze mowie o pre aos :<. pre-AoS to raczej mocno ogolne stwierdzenie, bo w miedzyczasie dzialo sie b. duzo...

Autor:	grey_cinnamon [ 10 gru 2008, 14:00 ]
Tytuł:
Heja, http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradygmat obecnie obowiązujący paradygmat konstrukcji mmorpg -- klasowa-levelówka DFO opiera sie na innym paradygmacie. Rozważania nad problemami gier złożonych w różnych paradygmatach jest bezpodstawne? Nie ma klasy łucznika, jest gracz który ogarnie strzelanie z łuku i będzie wymiatał bo to ogarnął realnie, a nie napstrykał skilla na wilkach. Pozdro.

Autor:	Aenima [ 10 gru 2008, 14:01 ]
Tytuł:
ciekawe jak bedzie to w dfo dzialac, bo skillowanie 25 róznych ressitów imo mija sie z celem

Autor:	Mendol [ 10 gru 2008, 14:04 ]
Tytuł:
jak to jak. bedziemy stac w lesie ae, ja bede w ciebie rzucal kulkami sniegowymi a ty we mnie plul ogniem. przyjdzie kon i wyleje na nas wiadro zimnej wody, a na koniec wszyscy wytarzamy sie w piachu.

Autor:	joshe [ 10 gru 2008, 14:15 ]
Tytuł:
Aenima napisał(a): ciekawe jak bedzie to w dfo dzialac, bo skillowanie 25 róznych ressitów imo mija sie z celem A może by tak w końcu nie robić wszystkiego na siłę ?

Autor:	iniside [ 10 gru 2008, 14:36 ]
Tytuł:
konrador napisał(a): IMO resy sa logiczna czescia swiata fantasy (...) Logiczna czescia gierek typu WOW. * To nie dziala tak w grze, gdzie na wszystko mozna jakos zareagowac, zblokowac, sparowac, odbic, obrocic. W skill based systemie robisz sobie skill pozwalajacy na castowanie buffow, a nie zabierasz okreslona klase, ktora jest odpowiedzialna za costam... W UO resist byl jeden - na magie. NNie skilujesz resow. Resy moga byc zalezne od rasy jaka grasz, na poszczegolne skile etc. Nie skilujesz ich, moze sie buffnac albo sth. Niechce mi sie tego rozpisywac ale to jest potrzebne i byc powinno, inaczej postacie specjalizujace sie magii predko by zostaly bogami. Po drugie resy maja za zadanie wymulowac odpornosc (ja moge zgasic swieczke glomi palcami i nic mi nie bedzie, ktos inny nie jest w stanie nawet dotknac plomienia bo skonczy z oparzeniami, i to wlasnie maja odddawac resity).

Autor:	Mendol [ 10 gru 2008, 14:42 ]
Tytuł:
bardziej odpowiada mi pomysl z uo i kona. jesli gra jest/ma byc skill based to wystarczy resist na magie/melee + ew. na ranged. rozbijanie tego jak w daocu na rozne rodzaje spell resistow + rozne rodzaje melee resistow masakruje gre. jak mam 'skilla' to chce zaciukac 'noskilla' w przeciagu 10 sekund. a nie ubierze sie taki shadhun w piekne portki z resistami i bede go tlukl 15 sekund.

Autor:	Izaak [ 10 gru 2008, 15:28 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): jak to jak. bedziemy stac w lesie ae, ja bede w ciebie rzucal kulkami sniegowymi a ty we mnie plul ogniem. przyjdzie kon i wyleje na nas wiadro zimnej wody, a na koniec wszyscy wytarzamy sie w piachu. Mam nadzieję, że nie będziecie musieli poświęcać na to kilku godzin dziennie.

Autor:	Aenima [ 10 gru 2008, 16:00 ]
Tytuł:
to pewnie w zaleznosci jak szybko sie skilluje,

Autor:	Asmax [ 10 gru 2008, 16:02 ]
Tytuł:
8x8 na lodeczce wymakrujemy :<

Autor:	Quetzacotl [ 10 gru 2008, 17:31 ]
Tytuł:
konrador napisał(a): W UO resist byl jeden - na magie. jak ja konczylem grac w UO to już były fire, cold, poison i chyba pare innych. A skill ktory sie nazywał res na magie odpowiadal glownie za to czy klatwy lub poison na nas wejdzie

Autor:	konrador [ 10 gru 2008, 18:01 ]
Tytuł:
Ja konczylem jak UO jeszcze przypominalo UO, na ktorym DFO sie wlasnie wzoruje. Potem to juz bylo jakies EQ wannabe w 2D.

Autor:	Postal [ 10 gru 2008, 20:52 ]
Tytuł:
nie rob niepotrzebnej dramy.. oh wait

Strona 27 z 120	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	Postal [ 10 gru 2008, 20:25 ]
Tytuł:
konrador napisał(a): tak sobie mysle ze dobrym rozwiazaniem by bylo stracenie 5-10% skill pointow Moze nie popadajmy w skrajnosci? Wiekszosc gierek odsyla cie po smierci do respawn pointa, jesli w ogole zezwala na opcje zabicia drugiego gracza. Odzyskiwanie kilku ostatnich 5-10% skillpointow kazdej nabytej umiejetnosci, biorac pod uwage, ze niektorzy ginac beda po kilkanascie razy dziennie byloby raczej lekkawo niewygodne... niewygodne moze ale wtedy zycie mialo by jakas wartos (wieksza wola przezycia). skoro itemy nie odgrywaja jakies duzej roli to obawiam sie ze full loot nie wystarczy. jest mozliwosc ze bedzie to przypominalo zwykle "szutery" gdzie giniesz, respwnujesz sie (biezesz po drodze po itemy do banku ewentualnie z lezacacy okolo corpsow bo kto by lootowal jakies crap itemy ktore maja marginalne znaczenie, giniesz respawnujesz sie, giniesz respawnujesz sie itp

Autor:	Oyci3C [ 10 gru 2008, 20:39 ]
Tytuł:
Postal napisał(a): konrador napisał(a): tak sobie mysle ze dobrym rozwiazaniem by bylo stracenie 5-10% skill pointow Moze nie popadajmy w skrajnosci? Wiekszosc gierek odsyla cie po smierci do respawn pointa, jesli w ogole zezwala na opcje zabicia drugiego gracza. Odzyskiwanie kilku ostatnich 5-10% skillpointow kazdej nabytej umiejetnosci, biorac pod uwage, ze niektorzy ginac beda po kilkanascie razy dziennie byloby raczej lekkawo niewygodne... niewygodne moze ale wtedy zycie mialo by jakas wartos (wieksza wola przezycia). It's a game, f f s.