Zarri napisał(a):
Rzezniku, Eagleeyes jest nadal szefem Royal Legionu jak rowniez adminem ich strony www i forum. Ma dostep do wszystkich prywatnych dzialow forum, w tym do alliancowego z wami.
WarCry powinien wiec wyjsc ze spolki z nimi i wrocic do swojej wlasnej nazwy. Bo pod taka nazwa jaka macie teraz bedziecie ciagle utozsamiani z cheaterami z RL (nie tylko lider RL cheatowal, przyznal sie do tego Siuras jak rowniez zfrapsowano Frekda jakiegos). Mozna wiec smialo domniemywac ze jest takich tam wiecej.
Mysle, ze zupelne odciecie sie WarCry od RL zrobilo by lepiej dla waszego image w tej sytuacji a ci porzadniejsi ludzie z RL i tak do was dolacza (bo to wy macie miasto)
Zarri co jak co, ale mysle, ze dobro WarCry, jest akurat ostatnia rzecza na jakiej Ci zalezy. Gdyby bylo inaczej, na forum oficjalnym nie powstalby Topic z takim tytulem, bo mimo, ze mamy merge gildii, to obie zachowuja pewa odrebnosc , co podkresla nazwa wlasnie.
Eagleeyes nie jest juz w RL&W, nie jest szefem RL w DFO. To gdzie ma dostep nie bardzo mnie interesuje. Glownie korzystamy z forum WarCry, a sprawy alliancu i tak sa zalatwiane via vent. Nie bedzie dalej uzywal cheatow pod naszym szyldem.
Co do innych "przypadkow", to sprawa jest rozwiazywana wlasnie i mysle w ciagu paru dni takze nas opuszcza.
Tak jak szybko wysunales oskarzenia, tak teraz mysle szybko docenisz proces oczyszczania. W kazdej gildi zdarzaja sie przypadki, kwestia jak sobie z nimi gildia radzi.
Niszczenie jest latwiejsze niz budowanie.
Edit: literowki