Po przejściu z WoWa na GW od razu zrobiłem sobie Monka (Shadow Priests rule;) i nie wiem czy to cos ze mna nie teges, ale w PvP sprawdza się dośc kiepsko...zwłaszcza gdy wyskoczy jakiś ranger. Macie jakies doświadczenia w grze Monkiem?

Thanks

Monk to na niskim lvl malo przydatna postac, jeddnak juz od 15+ jest koniecznym kompanem kazdego party, zarowno pvp i pve. Wiec na poczatku trzeba troche pocierpiec zeby pozniej wszyscy cie prosili o party. Co do pvp to do leczenia siebie - odbiegaj od wrogow i heal area, leczenie innych heal others i powinno byc dobrze

W PvP grajac monkiem trzeba raczej polegac na innych. Monk jest glownie od healowania, a nie od zadawania dmg :\ Z reszta zalezy jaki spec (ale 99% monkow to heal, albo protection) i jaka secondary class.

Proponuje jako secondary mesmera z inspiration magic
A w divine i healing prayers dac min. 10

Wygląda na to, że messmer lub elementalist to najlepsze combosy dla monka.. i że z 3 gier: DAOC, WOW i GW tylko w tej ostatniej healer nie jest maszynką do zabijania:) (jak firar czy priest)

Póki co jestem Mo/Warrior - any comments?:)

nie bardzo to widze, chyba ze u warriora tactics

Co ty piszesz za bzdury ? W wow-ie sam decydujesz jaki ma miec build twoj priest. Jezeli robisz sobie shadow priesta to oczywiscie ze masz damage spell. Ale jak robisz holy priesta ( talenty ustawione tylko na heal spell ) to nadajesz sie tylko do leczenia. Jezeli uwazasz ze holy priest to "maszynka do zabijania " to wprowadzasz ludzi takimi wypowiedziami w blad. To ze nie grasz juz w wow-a nie upowaznia cie do pisania nieprawdy o tej grze.

Glupota, Monk na smietnik ?, chyba oszaleliscie W/Mo to jest co prawda postac dla leniwych, ale maszyna do zabijania !, zarowno solo se poradzi jak i w party.. wiec prosze nie mowcie ze monk to szit :|

my tu mowimy o monku jako glownej profesji

droga angello chyba lekko przesadzasz:). Nie napisałem że holy priest to maszynka do zabijania - powiedziałem tylko o "priest". W każdym razie na lvl 60 priest na ogół decyduje sie na pare punktów w shadow bo o zorientowanych w temacie tanków raczej trudno i sam musi sobie często radzić... no a niektórzy robią ful respeca na shadow i wymiatają:D

Monk/Warrior ma kilka zalet - np. sprint - jeśli przeciwna drużyna nie ma więcej niż 1 rangera to naprawde bardzo sie przydaje i już pare razy dzięki temu mój team nie padł.

chyba niezłym połączniem jest też Monk/ele (najlepiej earth spells - świetne do gry defensywnej)

Edit: W/Monk to palladyn, a palladyn to #$% )

ele tez nie bardzo widze, bo i tak nie bedziesz mial many/miejsca w pasku na czary ele. po prostu nie. trzeba sie skupic na castowaniu...
Mesmer ze swoimi drainami, albo ranger zeby chociaz stukac na odleglosc lukiem :P

Monk/Mesmer to najbardziej defensywny build z możliwych. Jeśli trafi Ci się drużyna kretynów to właściwie możesz sobie przykucnąć i poczekać na swoją kolej

Monk/Ranger to świetne rozwiązanie do solowania i dość skuteczne w PvP...ale nie ma nic bardziej wkurzającego niż monk udający tanka albo main dmg dealera

Moja dziewczyna gdzies wyczytala, ze calkiem ciekawym pomyslem jest Mo/W...Dlaczego? Daje sie w to co normalnie dla Mo, ale jednym ze skillow na pasku jest Sprint wiadomo po co, prawda?

Sprint owszem ale worriora bierze sie glowie dla skilla Bonetti defence tak jak jest to zrobione w gotowym buildzie

http://www.guildwarsguru.com/content/si ... id1102.php

a ktos gral tym czyms kiedys?
wyglada na cholernie ciezki build :>




To juz bym wolal elementaliste z water magic i Mist Armor :o