droga angello chyba lekko przesadzasz:). Nie napisałem że holy priest to maszynka do zabijania - powiedziałem tylko o "priest". W każdym razie na lvl 60 priest na ogół decyduje sie na pare punktów w shadow bo o zorientowanych w temacie tanków raczej trudno i sam musi sobie często radzić... no a niektórzy robią ful respeca na shadow i wymiatają:D
Monk/Warrior ma kilka zalet - np. sprint - jeśli przeciwna drużyna nie ma więcej niż 1 rangera to naprawde bardzo sie przydaje i już pare razy dzięki temu mój team nie padł.
chyba niezłym połączniem jest też Monk/ele (najlepiej earth spells - świetne do gry defensywnej)
Edit: W/Monk to palladyn, a palladyn to #$%
)