Temat taki jak nazwa topicu.


Hmm to może jako założyciel topicu podam pierwszy przyklad.



Wykonuję sobie misję wszystko jest cacy itd. mam osłaniać jekiegoś wacia w

drodze dokądśtam. Wszystko idzie dobrze dopóki tem s******n nie blokuje

się na ścieżce miedzy skałami. /Zachciało mu się gonić mobka i nie zauważył

SKAŁY. Trafić człowieka potrafi

1/2 pve przeszedłem z henchami.... jak dla mnie są ok, oprócz :
- alesia (rezuje podczas walki...)
- orion (rzuca firestorm po tym jak już wszystkich rozwalimy...)
Do reszty nic nie mam...

No niby, nie ale w niektórych sytuacjach niegrzeszą inteligencją.

wiekrzosc graczy tez
a na henczow mozesz zawsze jakis tam wplyw:)

hench sie przynajmniej stosuje do call'u i nie rush'uje...

Da sie z nimi wytrzymać.

To też zależy od teamu.

irytuje mnie to, że na 80% jak widze idiotyczne imie jest to polak

Co to ma wspolnego z tematem? :\

z tego co zauwazylem to koles pisze posta do kazdego mozliwego tematu, nawet starych:) chyba statsuje...

a ja powiem tylko że lubie:P

A ja moze troche offtopicowo, ale pamietam taka zabawna sytuacje z mojego pierwszego kontaktu z gra. Probowalem wtedy usilnie zagadac do Stefana myslac ze to jakis gracz.
Wracajac do tematu, to henchy sa ok jak np. nie masz zadnych znajomych aktualnie w grze, lub kiedy inni gracze cie zdoluja. Podobno ArenaNet poprawia ich IQ systematycznie. Dluzszy czas nie gralem i mam zamiar przekonac sie jak bardzo zmienili sie in plus.

rofl

Musze odsypac to ... ja też przeszedłem polowe calego tego shitu z Henchami i moim zdaniem to dobry pomysl ... GvG też nieraz w gidli były Henchy "D

Taaa gralem GvG moja gildia z jednym playerem i 4-oma henchami oO
Wedlug mnie jak gralem w GW Henche byly baardzo pomocne i niezastapione (w tych ostatnich misjach juz sie z nimi nie dalo grac) ale ogolnie bardzo przydatny i ciekawy pomysl oO

cya tylko czasem się klinują i trzeba wszystko od początku przechodzić

wtf...

Co do przechodzenia misji z henchami to ja przeszedłem 3/4 gry z nimi... ostatniej misji nie robiłem, bo PvE już mi się znudziło. Za to mój kumpel przeszedł całą grę na henchach..

No to niezly zniego ziomek....


Ja to przeważnie szukam i szukałem jakieś ludzi no do Party ...

Ech pamietam chyba ostatnia misja... Takie pole, gdzi pelno potworkow kolo 3 portali. Jako ze 2 drugi raz probowalem przejsc. Mowie "stay here" i poszedlem po kolei wywabiac... A potem te "great job" "good ranger"... ech, to byly czasy. Nie mowiac jakie szopy byly gdy sie z ostatnim przeciwnikiem walczylo