Obserwujac ostatnie zmiany doszedlem do wniosku ze nic nie slychac o tamerach...a zawod jest naprawde ciezki bo na poczatku zabijaja cie zwierzaczki w lesie a pozniej bardzo ciezko o polepszenie swoich zdolnosci(nie mowie ze uwazam to za zle ,a powiem nawet ze pochwalam...).Ale do rzeczy:
-proponuje zasiedlenie Zaginionych krain oraz innych trudno dosepnych terenow(oczywiscie w miare mozliwosci...)nowymi wzierzetami i potworami
-obnizenie ceny przechowania zwierzecia u stajennego(teraz rowna sie cenie sprzedazy!!!!!!!!!!!!)co zacheci ludzi do posiadania wlasnego zwierzaka
-zroznicowac ostardy pod wzgledem spadku staminy podczas jazdy na nim oraz szybkosci od koni-oczywiscie pierwszym podwyzszyc i podwyzszyc ceny u vendorow na nie...

A i nie bylem na spotkaniu tamerow-moze mi objasnic ktos czy/co idlaczego tam powiedziano/podjeto decyzje...

Moze ktos by napisal cos odnosnie tamerow an DZ bo tak sie sklada ze mnie bardzo ciekawi jak to tu wyglada.

1. czy mozna tamowac zwierze ktore mnie atakuje?
2. czy gainy skila dostaje sie az do oswojenia zwierzaka (tzn. dopoki mi sie nie uda to dostaje gaina)?

wiem ze taming jest pozytywny...
przyklad Gubrina ze smokiem sam w sobie mowi za wszystko
Gadget

Pozytywny jak pozytywny ,ale zarobic na nim trudno...Skoro poddane zmiana zostanie wiekszosc zawodow to nie dyskryminujmy jednego...

Kromer:
Ad1.Tak mozna tamowac takie zwierzaki,a nawet trzeba...
Ad2.Gaina dosatje sie najczesciej po stamowaniu zwierzaka,ale zdarza sie (rzadko)
dostanie gaina po niepomyslnym oswajaniu...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Drul dnia 2002-02-13 08:46 ]</font>

BTW to swiat jest troche niezazwierzecony. Na wyspie Mongolow nie znalazlem nic, kolo Skara Bree tez...

Ja do Gadgeta: Gubrin chodzi z Drakiem

Drul:
1. na oswajaniu zwierzatek mozna niezle zarobic! ja mimo ze nie jestem tamerem za jeden wypad do lasu mam niecaly 1k, a taki wypad trwa niecale 10 minut (moim zdaniem jak na taki zawod to calkiem niezly zarobek)
taming jest dla mnie skilem zarobkowym, bo na razie jako bard niewiele zarobie
2. przechowywanie zwierza nie kosztuje tyle co zwierzaki (chyba ze chcesz przechowywac ptaszki ); w stajni w britt, kolo wiezy magow oprocz goscia handlujacego zwierzyna (u ktorego przechowanie kosztuje chyba 120) jest jeszcze stajenny (stablemaster) i u niego przechowujesz zwierza za 30gp

da sie sprzedawac zywe zwierzeta czy dedy?

Zywe to lepsze rozwiazanie - mozna sprzedac w stajni

Dorf Nester

Ad1.Tak zarobic sie tyle da tylko jak sa zwierzeta-sprobuj tak zarobic gdy grasuje np.5 tamerow i nie ma zwierzaczkow na wyciagniecie reki tylko trzeba latac i szukac.A pozatym jestes bardem takze ataki ze strony zwierzaczkow mozesz "zneutralizowac" a poczatkujacy tamer dostanie po dup...(ale do tego trzeba sie przyzwyczaic) i zarobi duzoi mniej
Pozatym taka komfortowa sytuacja jest tylko w brit bo np. w Minoc czy Vesper zwierzaczki w odpowiedniej ilosci sa dalej od miasta i stajni takze zarabia sie gorzej...
Ad2.I tu mnie masz

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Drul dnia 2002-02-13 18:52 ]</font>

Drul dobrze mowisz ze zwierzakow malo Ostatnio musialem zrobic sobie piesza wedrowke z Wrong do Yev - pierwszego zwierzaka zobaczylem pod drzwiami banku w Yew (piesek)

ziemni-nareszcie ktos mnie rozumie

czyli wiekszosc tamerow to bardowie? Jak nei to jaksobie radzicie z agresywnymi zwierzakami?

A czy ci co sa bardami tamerami to nosza zbroje? Bo chyba barodwanie nie pozwala niczego ciezszego do studde leathera nosic. Chyba ze na DZ jest inaczej...

malo jest tamerow bardow z tego co wiem-wystarczy byc srednim wojem i w zbroi chodzic...i tak wiekszosc robi...

Zgadzam sie z Drulem i Ziemnim: dobrze by bylo gdyby zwirzeta moznabylo spotkac nie tylko kolo Britt, bo teraz jak ktos chce isc cos oswoic to praktycznie tylko w strone cm, a taki tamer co idzie w tamta strone to czesto wraca ze skorpionami i innym dziadostwem na karku i biedni gornicy gina
Wiem jak jest bo na poczatku to wielu przeze mnie zginelo (za co przepraszam ) Teraz chodze do lasu tylko wtedy jak nie mam lagow i moge bez problemu kolowac zwierzaczki tak zeby nie sciagac ich do miasta
Czyli jeszcze raz: zadamy zwierzat nie tylko dla Britt!

Nie qmam.Gubrin to przeciez mag i wyczarowal tego smoka?

to ze jest magiem nie wyklucza ze jest tamerem, on smoka oswoil...

a czy moze sie wypowiedziec pure mag, jezeli9 takowy jest!

Chetnie bym sie wypowiedzial ale jezeli chodzi o taming to raczej u mnie cienko i doswiadczenia tez nie posiadam za duzego