Dawno mnie tu nie bylo, widze, ze topic umarl. No ale go nieco przypomne w troche innym stylu - tym razem moja mala przerobka pewnej piosenki dedykowana coponiektorym graczom (z CLa i naszym). Have fun.
Britania moje miasto, do niedawna bylem tam
Nikt juz mnie nie lubi, znowu jestem sam
Mowia: Sila to nie wszystko, mozna bez niej zyc
Lecz nie wiedza o tym inni, ze najgorsze w zyciu to:
Bez treningow byc
Bez statystyk zyc
Kiedy bylem mlody, orderowcem zwalem sie
Gdy mnie wyrzucili, zalamalem sie
Kiedy chaos otworzyli, to przyjeli mnie
Tam postacie sa w klimacie, a pkilling wazny jest
To rajcuje mnie
To rajcuje mnie
Mowia o mnie w swiecie, co z niego za typ
Wciaz cwiczy na makrze, pewnie nie wie co to wstyd
Glodny, niedopity, wciaz w kopalni tkwi:
Jeszcze tylko troche rudy i +1 sily mam
Czesto bywam tam,
Bez ryzyka gram...
Chcialem byc GMem i kodowac sam
Lecz nie chcieli mnie tam przyjac, zla opinie mam
Mowia: Sila to nie wszystko, mozna bez niej zyc
Lecz nie wiedza o tym inni, ze najgorsze w zyciu to:
Bez szacunku byc
I bez powera zyc
Mysle sobie chaos, to jest dla mnie to
Mozna wybic wszystko, rpg'em nazywajac to
Bog nie ma znaczenia, obojetne to
Byle tylko poexpowac, postac dopakowac
To jest dla mnie to
To jest dla mnie to
Gildii jeszcze nie ma, wiec sekondem gram
Nikt sie mnie nie boi, to nie dla mnie gra
Mowia: Sila to nie wszystko, mozna bez niej zyc
Lecz nie wiedza o tym inni, ze najgorsze w zyciu to:
Bez tytulow byc
Bez rozglosu zyc
Jak ktos chce to chwyty na gitare latwo znalezc.
Kruk