Ale fajnie by bylo co? Idze taki NB a ty mu jeb. I jeszcze raz u healera...

Po pewnym czasie by mi się znudziło . Zresztą po paru takich akcjach przy aktualnym spadku skili to członkowie gildii zatrzymali by się na 50% magery - hehe gildia ucznów a nie magów...

Dopisuje sie tutaj z uwagi na dzisiejsze "zajscie" z Ziemnim, ktory zostal wyznaczony do "ukarania mnie" za rzucanie czarow w budynku (tyle zrozumialem z tego, co GM powiedzial). Okej, zginalem, 0.5 cwiczone caly dzien poszlo sie p***lic, spox. Odrobi sie wczesniej czy pozniej. Ale interesuje mnie jedna rzecz - dlaczego GMowie (nie wiem ktory to z Was, wiec pisze bezosobowo) "wspolpracuje" z graczami. Niektorymi graczami, trzeba dodac. Troche not fair wg mnie.

Nigdy nie krylem tego, ze bede Renegatem. Taka role sobie wyznaczylem w Nowym Swiecie. Nie bylo to sprzeczne z zadna zasada. Od poczatku chcialem wspomagac przyjaciol w Gildii, ktora mielismy wspolnie stworzyc. Na ktora wspolnie zbieramy pieniadze, nad ktora ciagle myslimy, udoskonalamy. Grupa przyjaciol. Poczatkowo myslalem, ze odnajde sie w Gildii Magow, ale po ich niejednokrotnie nonszalanskim zachowaniu doszedlem do wniosku, ze nie bede tam pasowal. Dzis stalem sie ich ofiara. Za aprobata GMa.

Nie chce sie tutaj uzalac nad soba. Nic nikomu osobiscie nie zarzucam. Do kilku osob bede mial uraz i pewnie bede ich unikal. A jezeli beda mi bardzo dokuczac.. hmm.. jestem Magiem. Magiem Renegatem, ale zawsze Magiem. Skonczy sie pewnie na tym, ze dolacze do Gildii. I z czasem pewnie stane sie taki, jak czlonkowie Gildii. Ale bede tego za wszelka cene staral sie uniknac.

Jak odpisywalem Gadgetowi na maila odnosnie konta (tego z kilkuset mailami to napisalem ze chce byc lowca renegatow.. Wiec bylo to moja inicjatywa Taka wyznaczylem sobie role w swiecie...
A co do dzisiejszego zajscia, na "czarna" liste zostales wpisany z chwila gdy jeden z czlonkow Zakonu zrobil printscreena jak rzucasz stonewalla kolo provisionera w Nulejm. Gm tylko zasugerowal wykonanie wyroku z chwila gdy zobaczyl tego jpga I na tym polegala cala "wspolpraca", zadnych bonusow z tej racji nie dostalem (nawet sie sporo nalazilem zanim Ciebie znalazlem )

Lowca Renegatow, hehe, dobre, chyba zostane lowca Ziemnich A co do Stone Walla - po prostu cieszylem sie, ze mi sie udalo nauczyc tego czaru i wyprobowalem go sobie, a ze ktos to zescreenowal - okej. Jak mowilem, nie mam do nikogo zalu, w kazdym swiecie ktos kiedys ginie.. raz ja.. raz nie ja..

Acha, co do twojej.. "egzekucji" na mnie - na poczatku jak na prawdziwego Maga przystalo rzuciles we mnie butelka, potem rzuciles mi Cursa, stanales miedzy kumplami, zeby Cie mogli leczyc, jakby sie nie daj Boze okazalo, ze moge cos zrobic, a no i najwazniejsze, kazales koniowi mnie atakowac. Pokazales mi tym, czym jest Prawdziwy Mag z Zakonu.

rotfl Ziemni.

Moze cofnij sie wpierw o kilka postow, zanim zaczniesz sie rzucac? Mowa jest o oplacie za korzystanie ze przetu Gildii Rzemiosla przez niezrzeszonych. Ja osobiscie jakos nie widze mozliwosci wyegzekwowania takiej oplaty (np. w momencie, gdy nikogo z czlonkow gildii nie ma na miejscu). Ale pierwszy krok zostal uczyniony. Zakaz obowiazuje nadal, ale wyzsi ranga gildianie moga wpuscic na teren kuzni osoby nie zwiazane z gildia za wejsciowke w niewielkiej wysokosci. Jak cos, to szukac Skarbnika

Evantis, a kto powiedzial, ze Ziemni jest magiem? Sluchaj, bo widze ze do ciebie nadal nie dociera i lopata do łba trzeba klasc. Po to jest historia i fabula swiata wymyslona i wymyslana nadal, by sie jej trzymac. I uwierz, zaden Evantis i zaden jemu podobny nie przeszkodzi w rozwoju tej fabuly. Jesli chce byc renegatem, prosze bardzo. Jesli chce wystepowac przeciw prawu, nie ma sprawy... ale niech sie nie zdziwi, jak ktoregos dnia obudzi sie ze statusem kryminalisty na karku.

Xanth, powiedzial to Ziemni osobiscie, powiedziala to rowniez jego fioletowa szata. Ja w niczym przeszkadzac nie zamierzam, jestem z natury pokojowo nastawiony do swiata, w ktorym zyje. Stoje sobie nad morzem i lowie.. przychodzi Zakon, daje WARa, atakuje, ja uciekam pod straznika, pisze straz, straznik mnie zabija.. spox, zdaza sie. Ale zabojstwo to zabojstwo, prawda? Nie wiem, czy mozna fakt pozbawienia kogos zycia usprawiedliwic tym, ze nie przynalezal do jakiejs grupy. A skoro tak, mam nadzieje, ze bedziecie w tym (Wy - GMowie) konsekwentni, jak powstanie moja Gildia (moja, czyli taka, ktora bede wspoltworzyl).

Zaraz zaraz... nie zabojstwo tylko wykonanie prawomocnego wyroku za popelnione przestepstwo. Dowody mam na pulpicie

I oczywiscie ze bedziemy konsekwentni, jesli taka Gildia powstanie... jesli powstanie. Po raz nty zapraszam do czytania fabuly, bo jak widze, cos tam piszesz, ale nadal nie masz o tym najmniejszego pojecia.

Ahaa.. czyli jezeli wstapie do Zakonu, moge sobie PKowac nie-Zakonnikow, tak? Tzn. osoby uzywajace magii, a nie bedace w Zakonie. I to za aprobata Bogow. Bo tak z tego wynika.

A fabule prawie znam na pamiec, bo zanim dostalem konto pozostawalo tylko sledzic forum i czytac kazdy topik w oczekiwaniu na "ten mail".

A skoro mowa o fabule - jej fragment:

Gart: "Dzikusy nic więcej! Nie mogą się równać z dobrze wyszkolonymi wojownikami. Nie zauważyliśmy też śladów potężnej magii. Myśle, że jest ich tam tylko garstka, możemy z łatwością zwyciężyć panie."

Kirdan: "Cicho Gart... podobno jest tam dość zagrożeń, może to potencjalni sojusznicy?"

Khazar: "Zatem będziemy rozmawiać.

To jak to jest oficjalnie z tym czarowaniem bo ja niczego na stronie nie wyczytaem. ba nie ma nawet nic o gildii magow. Mma wielu znajomych co rzucaja czary a raczej do gildii nie naleza (rzucaje to nie znaczy ze wala walla przed wejsciem do banku ).
To co teraz nalezy killem wszystkich co sa niezrzeszeni? I kto to ma robic?

Zaraz, jakie PKowanie? Czy ty przypadkiem znow nie mylisz pojec? Bo takie jakies mam wrazenie. Ktory niby z magow PKowal bezkarnie?? Zabil kogos za nic? Slucham.

Wiesz... cisna mi sie pod klawiature doskonale wszystkim znane slowa... ale nie wypowiem ich, bo nie o to chodzi przeciez. Lepiej by bylo, zebys poprostu zrozumial nasze intencje i zastosowal sie do nich. Bo wiesz, buntowac sie to kazdy byle glupi potrafi, gorzej juz z dzialaniem zespolowym i wspolpraca. No, chyba ze chcesz swoim zachowaniem niszczyc ten swiat i fabule, a nie pomagac ja tworzyc... to coz... (dlugie milczenie)...

X.

PS. Z mojej strony to tyle w tym temacie. Jesli nadal nie zrozumiales przeslania, to przykro mi, ale to juz nie moj problem.

pewnie wieleu takich jak ty dolaczy do gildii magow tylko po to zeby im nie przeszkadzano a sama gildie beda mieli w d...Jak juz kiedys pisalem zmuszanie ludzi na sile do czegokolwiek nigdy nie wychodzi na dobre.
P.S magiem nie jestem to nie na moje nerwy

Xanth, niszcze fabule? Buntuje sie? Czym? Tym, ze nie odpowiada mi fioletowa szata? Chetnie wyslucham, co takiego "niszczacego fabule" zrobilem, i oczywiscie przestane to robic. A co do PK - stalem z kumplem i lowilismy sobie spokojnie. Podeszlo 3 magow i na poczatku bylo to, co juz opisywalem (pseudopojedynek ja vs kon Ziemniego), a potem jak ktorys z Magow stwierdzil "ten przyjaciel Evantisa tez mi sie nie podoba" i Ziemni zaatakowal go. Kumpel uciekl pod straznika, dzieki czemu przezyl. Rybak. Nigdy sie magia nie paral. Nigdy czaru nie rzucil. A Wielki Pan Mag Ziemni dal sobie prawo zaarakowania go, poniewaz stal kolo mnie. Ehh..

Uslyszalem teksty w stylu debil od Twojego kumpla.. nie zaatakowalem go.. podszedlem tylko. I nie przekrecaj z laski swojej moich slow.. nie powiedzialem ze jestem magiem, powiedzialem ze jestem w Zakonie. Curse nie dostales bo niby jak? Juz mowilem.. nie czaruje.
Co do magow. Byl tam Khraan i Zeragis.
Khraan uleczyl mnie z trucizny jak pozniej podbiegles i na tym jego rola sie skonczyla. Zeragis wplatal sie sam i zginal przez to.
Co do bezkarnego pkowania.. gdyby Zakon stal ponad prawem to gm powinnien usunac guardow nie?
Zreszta.. zginales przez wlasna glupote.. Gdy przezyles butelke (myslalem ze magus padnie od razu, ale widze ze lowisz rybi na strength ) dalem sobie spokoj i stalem w tamtym miejscu czekajac na zejscie crima.. to ze podbiegles i poisonem a pozniej wpadles na guardow to juz nie moja sprawka.

Aaa.. podobala sie piesn?

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: ziemni dnia 2002-04-05 13:34 ]</font>

Btw. zanim zaczniesz gadac o nieuczciwosci straznikow to pomysl jak dziala poison.

Hmmm no tak... rzucanie sciany w miescie to zbrodnia, Eva, nie tlumacz sie jestes kryminalista! Ja proponuje zeby dac mu bana na konto, skasowac postac albo conajmniej obnizyc wszystkie staty do 0%. Takiego zachowania nie mozna tolerowac! Swoja droga uwazam ze Ziemni nie powinien sie zdziwic jak pewnego dnia zostanie przez Eve zarabany. Acha i jeszcze jedno... Ziemni mowisz ze nie czarujesz. To jakim prawem wyreczasz magow z ich roboty i dlaczego GMowie na to pozwalaja? Swoja droga to byla zajebista walka, strasznie uczciwa, wyrownana i zajebiscie chonorowa! Caly Ziemni. Teraz nie wiem co robic jak go spotkam... Chyba na wstepie go zaczne lac bo dosyc czesto w miecie czaruje i nie wiem czy ma juz screna czy nie? Wy chyba nie wiecie ze pomiedzy fabula a brakiem uczciwosci w tym wypoadku granica sie chyba zaciera. Dlaczego ci ktorzy sa gildi i ci ktorzy w niej nie sa graja w jedna gre ale na roznych zasadach? Pojebane. Xanth nie mow mi teraz ze jest wiele serwerow i moge sie wynosic bo... Odp w innym topiku.

Rzucanie sciany w miescie jest zbrodnia. Na DZ szlo sie za to do pierdla. Tutaj jest Zakon Magow.

DZ to DZ a ZŚ to ZŚ i nie ma co mieszać jednego z drugim. A tak na marginesie to nie spotkałem się na stronie z zakazem używania magii w mieście - o zakonie magów można poczytać jedynie w historii i też nie ma tam nic o monopolu na czarowanie...