Re Aiku: Posrednio owszem. Niestety. Ale to juz sprawa odpornosci psychiki kazdego z nas. Nic na to nie poradze.
Re Ruter: Moze sie zdziwisz, ale przyznam ci racje
Ale zacznijmy od poczatku...
"Wytarczy, ze znajdziesz sobie wrogow, ktorych obsmarujesz jak to czynisz teraz. A ci wrogowie nie beda lubianu przez innych magow i juz masz poparcie tych ostatnich co chca sobie spokojnie byc magami i nie walczyc o dobre imie gildi magow tylko miec spokoj, a robic i tak bede co sobie wczesniej zaplanowali"
Hehehe. Przyznam sie nie analizowalem tego od tej strony
Bynajmniej nie robie sobie wrogow umyslnie. Wykladam wam poprostu brutalna prawde o systemie. A ze sie wkurzacie na osobe ktora wam to wyklada a nie na system to juz przeciez nie moja wina...
Bynajmniej rowniez nie szukam poparcia wsrod magow, wypowiadajac sie na liscie dyskusyjnej. Ruter, szczerze mowiac to ja w dupie mam co mysla i mnie inni magowie. Wiekszosc z nich nawet nie zdaje sobie calkowicie sprawy z tego ze istnieje sobie taki chlopek roztropek zwany Fizban
"poki co i tak gildia magow jest raczej wysmiewana i nie liczy sie tak w swiecie jak Pretorianiw lub Rzemislnicy"
Jak wyjdzie to ponizej, mamy do czynienia z paradoxem. Mianowicie jak sam do tego doszedles - gildia istnieje tylko czysto teoretycznie. Narazie. Ciezko wiec mowic o jej oficjalnych czonkach czy zachowaniach.
"Jedzynie co mnie wkurza to ze jak juz sie macie prac z nie zrzeszonymi to robcie to czarami bo jestescie w koncu magowie, a nie pomywacze. Bo zaden szanowany mag nie odpuscil by sobei zabic w pojedynku pzreciwnika czarem bo to podkreslalo jego pozycje, ze jest tak poterzny iz jego czary sa nawet przez dobrych magow nie do odparcia. Bo mordowac innym sposobem moze kazdy i nie musi wale do tego magi poczebowac. A jezeli tak to po co nam gidlia, ktore strzezem magi jak nie umie swoimi czarami wrogow spopielic"
I widzisz... tutaj wychodzi twoje niedoinformowanie, lub wrecz bledne dane o pewnych sprawach. Raz, zaden 'szanujacy sie' mag, jak juz pisalem, nie bedzie sie popisywal swoimi umiejetnosciami dla chwaly czy slawy. Wrecz przeciwnie. Bedzie unikal starcia na tej plaszczyznie jak sie tylko da. Nie ze srechu, lecz przez zasady. Jakie to juz ci nie bede pisal bo sam mowisz ze cie to nie interesuje. To raz. A dwa to mylisz pojecie 'mordu' i 'egzekucji'. Zreszta przy zestawieniu tych dwoch wyrazow zdasz sobie chyba sprawe z roznicy. Jesli chodzi o technike dokonania samej egzekucji, to to juz pozostawiam inwencji tworczej Ziemniego. Wbrew powszechnie panujacej opini, nie jest on magiem. Nalezy do zakonu, lecz jak sam wielokrotnie podkreslal - nie para sie magia jako taka. Jest czlonkiem Zakonu. A jego zadaniem jest sciganie renegatow, po to wlasnie aby magowie nie musieli tego robic. A ze on lubi swoja robote to juz inna sprawa
"Wedlug mnie gildia powinna byc potezna, a nie zbudowana na zastraszaniu innych magow"
Jak juz sam do tego doszedles, gildia faktycznie nie istnieje. A o zastraszeniu magow i jej potedze nie wypowiadaj sie prasze jesli nie jestes w temacie jej struktury.
"Co do zjednania swiata. To nie chodzi tu bynajmniej o porzadek przed kataklizmem lecz o czasu gdy magia byla szanowana, ale tez elitarna bo tylko urodzenie czarodzije mogli z niej kozystac. A teraz jest tylko elitarna, a nie szanowana"
Wszystko to piekne i wzruszajace
Komentarz - patrz nizej.
"Bylem wlasnie pytac Khraan o gildie i on powiedzial, ze obecnie jeszzce nie funkcjonuje. Wiedz dziwne, ze powolujac sie na niom mozna juz scigac nie zrzeszonych skolo nie funkcjonuje jeszcze gidlia"
Prawda ze smieszne?
Parodia wrecz. Ale to nie ja zlecalem egzekucje, wiec do mnie prosze nie miec zalu
Nie wystawiaj opinii gildii na podstawie zachowania dwoch jednostek...
"Smieszna sytlacja jest. Bo niby jest gildia, a jej nie ma ?!? Cos tu jest nie tak"
Niepotrzebna zlosliwa ironia. Gildia jest w trakcie tworzenia. Wiecej nie skomentuje bo chyba do wnioskow sam dojdziesz jak juz splynie z ciebie sarkastyczny nastroj...