Hmmmm ostatnio przyszedł mi do głowy fajny pomysł. Może by tak zmodyfikować trochę skrypty i stowrzyc komende .name dla graczy. Można by nazywać własne rzeczy w plecaku. A i wreszcie przydałoby się Item identification aby sprawdzić czy jest to prawdziwy exeptional czy tylko w nazwie ma exeptional dopisane przez jego wcześniejzego użytkownika. To by wprowadziło naprawdę różnorodność. Kowale mogli by nadawać różne nazwy dla swoich wyrobów. Kolorowe zbroje wreszcie nie różniłby się tylko kolorem, ale taże różnymi ciekawymi nazwami. Gracze by się bardziej przywiązywali do sprzętu. Najlepsi gracze posiadali by swoje charakterystyczne przedmioty po których byliby rozpoznawani. Myslę że można by się tu zdecydować na komendę <np .setname > lub okienko tak jak naprzykład przy nazywaniu zwierzaka. Proszę jakiegos GM'a o komentarz.

_________________
..Fear of the dark...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Toma$$us dnia 2002-04-10 10:59 ]</font>

Nie, to nie tak... Exceptional, ktory nim nie jest to po prostu bron skopiowana przez doppelgangera w np. shame. Tzn on kopiuje nazwe ale nie wlasciwosci expa... I potem taka bron czy tez zbroje ci sprzedaja

Jezeli jzu to tylko przywilej dla GrandMasterow ,pomysl wpierw:)

Bloob
Ty naucz się wreszcie czytać.....
Ja o ziemi ty o niebie.....

Czemu tylko dla grandmasterów......
Kto mi zabroni nazwać mój miecz np mięsożerca!? No i chce żeby inni wiedzieli że ten miecz się tak nazywa. Hmmm jak już to może by jakiegoś Vendora do gry wprowadzić < Kaligraf > który przypomocy swoich umiejętności nadanyhc prze gm za opłatę mógłby pozwalać nazwać graczom przedmioty. Wtedy jak mnie ktoś okradnie z dobrej rzeczy to będę ją miał szansę odzyskać. I można też założyc iż tylko raz można nadać nazwę przedmiotowi. Naprawdę mozliwość nazywania przedmiotów wiele by urozmaiciła.!!

Każdy by chyba chciał nazwać inaczej swoją np. tarcze zamiast nazwy tradycyjnej......

Za tą opcja przemawia chyba wiele argumentów. Jedną z wad może chyba tylko byc ta iż ludzie zaczną bzdurnie nazywać swój sprzęt..... no ale będą potem w tym chodzili więc prawdopodobnie mało osób będzie odwalało takie numery. Pozatym powiedzmy z przedmiotów ze zmienioną nazwą nie bedzie dawało sie sprzedać.


_________________
..Fear of the dark...



_________________
..Fear of the dark...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Toma$$us dnia 2002-04-10 15:11 ]</font>

No ty se go mozesz nazywac jak chesz ale inni o tym nie beda wiedziec ,nazwy powinny miec tylko przedmioty wyjatkowe i magiczne

No hmmmmmmm
A kto mi albo b. dobremu kowalowi zabroni wykuć na mieczu nazwę, albo na tarczy DUŻYMI literami?????
Aby to zrobic to przecierz nawet nie trzeba umieć kuć......

Do tego by w sumie wystarczyło dłutko i młotek albo jakis inny cięzki przedmiot
_________________
..Fear of the dark...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Toma$$us dnia 2002-04-10 15:18 ]</font>

a moze tak by to zrobic.
za oplata (np 100K lub wiecej) mozna by bylo naniesc runy na miecz/tarcze/co_tam_jeszcze u vendorka. mialby on wlasciwosci magiczne np wiekszy dmg lub polepszone ar postaci. kazdy by nazywal jak chce, ale jakby nazwal np. chujek to by mu go gm zabrali. ale taki miecz bylby np. blessed zeby nikt inny nie latal z takim mieczem.

No hmmmmm może nie blessed, i nazywać można od 5K załóżmy:) Pozatym i tak będzie mógł kts sobie tak nazwać miecz jak ty.... chyba że GM'owie wprowadzą jakiś skrypt ograniczający to.

Co do runów/magi to może jeszcze nie teraz. Niech najpierw wprowadzą żeby można było nazywać.

Co do zdolnosci magicznych to możę mniejsza cena (30K) ale wtedy właściwość magiczna sama ci się losuje. A żeby samemu sobie wybrać właściwość jego to może od 75K.

wlasnie nie. powinno byc drogo zeby mi tu zaraz zaden NB nie latal z Karsomirem

Hmmm może i masz rację
Biorąc przykłady z książek i historii to tylko ci najlepsi i najsławniejsi mieli własne, unikatowe bronie.

A może zbudować coś w rodzaju drzewka
Pierwszy stopień : nazwa - 25K
Drugi stopień : jakieś fizyczne dopakowanie <lepszy ar, dam> - 80K
Trzeci stopień : jakaś magiczna cecha - 120K
Czwarty : hmmmm tutaj nie wiem ale na pewno coś da się wymysleć.

czwarty to mogloby byc np. nazwa, umagicznienie, dopakowanie i dolozenie statusu slayer ale to juz kosztowaloby np 250K.

Czwarty stopień to mogło by być dodanie statusu blessed < nie tracilbys jakby cie zabili > i to by kosztowało 250K .

Tak wogóle to niezrozumiałeś mnie. Z tymi stopniami to mi chodziło o to że aby polepszyć broń o kolejny poziom trzeba mieć już broń na wcześniejszym. Np. jak chcesz dopakowac broń na level 3 to musisz mieć ją już na 2'gim

Pobawię się skryptami może uda mi się zrobić to:) To wtedy jak będą chcieli to im podeślę.

_________________
..Fear of the dark...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Toma$$us dnia 2002-04-10 20:06 ]</font>

Nie, nie... blessed to juz przesada, wystarczy ze bedzie mialo twoja nazwe wiec bedziesz mogl sobie odzyskac. A blessed to powinno byc zarezerwowane tylko dla skarpetek i ksiegi czarow (ale nie bede ubolewal jak i z niej spadnie )

bloob ale jak nie bedzie blessed to wystarczy ze n apadnie cie zgraja i tracisz i nie masz jak odzyskac bo trzymaja bron w banku. to tak samo jakby ci ktos zamek ukradl skoro zaplaciles podobna cene.

Prosze bardzo, niech napada... Narazie jedyne co mnie zabilo to potwory i guards.

Bloody realy?:)
Pozatym juz przesadzacie z tymi broniami:)
Nie probojmy stworzyc za kase super artefaktow bo to bzdura

Heh
My tutaj snujemy niezłe fantazje a na razie żaden GM nie wypowiedział sie jeszcze na ten temat......

Albo za jakas tam sumke moznaa by bylo zrobic ze tylko ty mozesz nosic ten miecz, tarcze ALe ta usluga by byla bardzo droga

Sądze że nazywanie broni byłoby niezłym pomysłem, no i nie było by źle jak jakiś GM blacksmith mógłby coś fajniejszego wykuć niż expa. Jednak kupowanie magicznych "dodatków" do broni też uważam za przesade. Zamiast tego dajcie je stworkom żeby każdy mógł sobie ja zdobyć jeżeli tylko będzie na tyle mocny aby poradzić sobie z potworkiem, nie nie mam tu na myśli szkieletów można by było dać coś magicznego jakiemuś smokowi albo bóg wie czemu byle byłoby cholernie mocne. Wtedy miało by to jakiś sens.