Hmm.. zagonilismy was daaleeko.. ale ze sie rozbiegli wszyscy to doopa :/

Seka zabiliscie ? nie wieze... wogule do Czego to dochodzi Brata mi bija .. wrrr zakopie w ziemi i kwiatki posadze... tylko jakas dobra lopate potrzebuje...
Pozd.

obawiam sie ze jesli padl to zakopywac nie zakopiesz... bo lata jako ozywieniec..
tak pieknu jak za zycia
G

Niestety musielismy wiecej niz raz bo probowal sie mscic. Ale szacunek za podjeta (chociaz samobujcza) walke

Yh. jesli cjodzi ci o moj posta to chyba nie umiesz czytac. Ale mam nadzije ze nie. Nie bylo mnie na wyprawie do Papui, wiec nie wiem o czym gadalisci i nie bede tu komentwal.

Celem mojej wypowiedzi bylo to ze przydaloby sie ustalic jakies regoly wojny, bo prowadzic ja to nie sztuka. sztuka jest prowadzic ja kultoralnie i z zachowaniem dobrej zabawy, bez hamstwa, "ujow", bicia ludzi w togach etc...

Hmmm.... Jedynaola powinno byc to ze nie bijemy tych co nie maja nic i dopiero sie wskrzesili, ale jak wskrzesi sie zbyt blisko pola walki to niech na litosc nie liczy. Istnieje prawdopodobienstwo ze za chwile wroci do walki...

Hmm. Szkoda ze przegapilem taka walke, pewnie bylo na co popatrzec Wlasciwie podoba mi sie to ze Pretorianie beda wreszcie musieli zapracowac na dobra slawe, wreszcie maja jakies prawdziwe wyzwanie no i sa potrzebni Wlasciwie taka wojna mi jak najbardziej na reke Tylko pamietajcie - nie zabijac kowali bo nikt nie bedzie mial zbroi jak sie zniecheca do gry

Aiku tudziez Victorio jak moglas mnie napasc sam przeca cie poisoningu uczylem, ale wiesz mistrza nie przegonisz i dlatego dziekuje ci za woreczek z regami ktory mi zostawilas przy banku w swoim scierwie aha wiedz ze twoj ozywieniec byl rowniez slabiuchny :D:D

...a mowilem wojami Panowie i Panie bandyci wojami...

Dying Stars

Podziekuj koledze w srebrnej plycie bo bez niego nie bylo by tak kolorowo. Po poisonie i ligcie 3/4 zycia juz zeszlo. miales odtrute ale z nastepnym lightem mial bys klopoty

Acha poz tym musialem sie dostac z Nujlem do domu a jako czlowiek trwalo by to troche i nie mialem kasy na przewoznika. Chcialem zarobic...

to nie mogles wyzebrac ze na przewodnika nioslem troche ponad 5k z piratow.
3/4 zycia ? jeden eliksir i mialem juz full,
a tych odtrutek to przy sobie z 10 nosze
aha moj miecz jest zatruty bardziej niz myslisz niemasz takich odtrutek

Wez Evantis mi tu nie wal glupot. Ide sobie w srodku Papui do przewoznika a tu ta Victoria truje mnie i zabija.
100 % klimat
LOL

Oh Cers... Pytaleam o pieniadze... Hitman zobaczymy czy nie mam

_________________
Mejk lof nou łor!

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Aiku dnia 2002-04-17 14:39 ]</font>

Coz banici tak? Jacys jestescie ubodzy zlodziejaszki jesli zabieracie wojownikom kolczugi. Pomylilem sie to nie banici z was tylko zwykle slabe rzezimieszki. Banici, rozbojnicy maja kodex kochani a wy tego nie macie chyba. Zabijacie i okradacie wszystkich. A gdybyscie zosatli banitami? To juz doozo fajniejsze i klimatyczne, zabieracie bogatym czesc dla siebie a czesc dla biedakow. To byloby nawet do przyjecia, ale zeby wojownika ze zbroi okradac?? Dziecinada, to jest zalosne...

Wyobraz sobie ze nasi wojownicy tez musza w czyms chodzic. Pamietaj tez ze to nie Robin Hood... Poza tym mozna sie z nami dogadac o czym wiedza zainteresowani

Wiec dlaczego nie stworzycie czegos na zasadzie gildii z rzemieslnikami i w ogole, nic nie stoi na przszkodzie. Poza tym uwazajcie bo ktos sie moze na was zezloscic i zrobic wam maly wjazd na meline:)) Poza tym to co sie z Pret'ami dzieje nie powinni miec jakis patroli (straznicy drog)? I pamietajcie o lucznikach kochani ani sie obejrzycie jak strzale w tylku mniec bedziecie ) Ogolnie fajnie jest bo to klimat daje, ale robcie to jakos z glowa. Zeby to nie bylo zwykle okradanie itp...

Wiec dlaczego nie stworzycie czegos na zasadzie gildii z rzemieslnikami i w ogole, nic nie stoi na przszkodzie. Poza tym uwazajcie bo ktos sie moze na was zezloscic i zrobic wam maly wjazd na meline:)) Poza tym to co sie z Pret'ami dzieje nie powinni miec jakis patroli (straznicy drog)? I pamietajcie o lucznikach kochani ani sie obejrzycie jak strzale w tylku mniec bedziecie ) Ogolnie fajnie jest bo to klimat daje, ale robcie to jakos z glowa. Zeby to nie bylo zwykle okradanie itp...

hmm preci robia chyba swoje przynajmniej sie staraja wczoraj bylo ostre starcie byo gitowo a poza tym to pare osob juz jest szcesliwych z okazji porozumienia byle tylko dotrzymali umowy i bedzie git nawet bedziemy ich chronic i pomagac w niektorych zakatkach swiata im

Mardogg uwazasz ze kady dostanie preta zeby mu z dupy wlos nie spadl bo banda na drogach i potwory? Wczoraj byly potyczki. Raz oni na wyjezdzie a raz u siebie
Kady musi tez sam na siebie uwazac.

Wszystko jest robione "z glowa" i klimatycznie, nie ma akcji bicia jednego gornika z Paralizem na sobie w dziesieciu. Z niektorymi zreszta mamy juz odpowiednie umowy, prawda Sek?