Ej no panowie toz to dobry pomysl, tak sobie siedze i rozmyslam, zadalem sobie wrecz pytanie: kiedy ostatni raz spedziles weekend ze swoja rodzina ? czy dziewczyna ? co ze starymi znajomymi, wypadami w gory, z rennisem kiedys widzialem sie dosc czesto (prosze nas o nic nie podejrzewac, to kontakty czysto kolezenskie byly
), nie powiem kto ale znam takich co przez UO sie zatracili wrecz; 2 - zawalilo szkole, 2 - przeszlo problemy natury kontaktow kobieco-damskich 1 - prace, eh UO jest namiastka RPG a raczej symulacja "the sims" bo jedyny rpg-owski motyw upadl wraz z banitami... takie spotkanie bedzie dobre dla nas wszystkich i napewno nie jedyne, dodam jeszcze ze wlasnie zgadalem sie ze znajomym...i niedaleko Kraka odbedzie sie LARP wlasnie dla nas banitow i przyjaciol banitow... panowie full wypas nawet zbroje dostaniemy... tylko musze wiedziec ilu nas bedzie i zgadac szczegoly i to na tyle...