Wniosek nasuwa sie sam :
- jest za malo gildii brakuje gildii barbarzyncow ktorzy beda sie rzucac na wszystkich nie patrzac czy zly czy dobry
moglo by do niej przejsc kilku pretow
- brakuje gildi dla samotnikow to ja
Oj to sa niezapomniane kilkugodzinne wyprawy bedzie opowiadac co w karczmach
juz sie doczekac niemoge az Zeragis karczme otworzy.
i prawde mowiac brakuje nam czasem przyjaciela maga od leczenia odtruwania i magii ale nic moze kiedys ktos sie zdecyduje przejsc od miasta do miasta i spowrotem. Chetnego do uciekania lub walki maga zapraszam ale musi nas przekonac ze jest godzien imienia ktorym sie posluguje.
Zaczynaja mnie irytowac wasze przepychanki ci zli dlatego ze ci sa gorsi. Dlatego nie przylacze sie ani do jednych ani do drugich, niestac mnie na takie nerwy. Prawde mowiac bez urazy mogli byscie sie przymknac i rozwiazywac swoje problemy prywatnie albo wysylajac mejle ze screenami do Visenny lub GMa po jaki grzyb psuc humor i przyjemnosc innym. Walkujecie to kolejny post ktory nic oprocz nerwow nic nie wnosi do gry. Juz chyba wiadomo ze preci i banici to wrogowie wiec prosze wezcie juz przestancie pieprzyc, ze ten mnie zabil jak stalem na golasa
zemscicie sie w grze.
Odpusccie juz sobie szkoda zdrowia
Jestem tylko ciekaw ile po moim poscie bedzie takich : -ale on mnie upierdolil jak bylem w majtkach bo Zywiolak mnie kopnal i wpadlem na drzwi w banku na ktore inny smok okrutny zalozyl pulapke . Buuuuuua wszyscy sa pzeciwko mnieeeeeee...
Zlosliwy tym razem Dying Stars