A kto nie woli pogadac?? No ale tez nie mozna non stop gadac chcialoby sie na jakas wyprawk pojsc.. a tu co?
Laguje nie milosiernie
Krzatam sie tam na ciezka cholere bo na nic sie nie przydam jak skille mam zdolowane.
Otorz czlowiek charuje caly dzien a tu co jeden blade spiryt nie wyszedl wiec krima zlapalem a tu tai newbie (imienia moze nie podam)jak nie zacznie "POMOCY STRAZ!!!!" a potem to mu moglem nawyklinac: OOOOooooOOooo
albo czlowiek kulturalnie powybiaj cobie banitow (tych z Ocllo przy ziolkach), na klikal sie od cholery ziolek (tak pod jakies 800 spokojnie), wraca sobie do misteczka do banku zostawic ziolka i Con Lost. no coz niby nic wielkiego, normalka, trudno sie mowi. Upie i znowu trzeba klikac od zera, naklikalem sie zaczynam wracac pad. A po UPie budze sie i co? komu patrze w oczka? taaak banitom
No albo jak sie dopiero budze kupuje sobie skladniki na in lorka i inne wiec oferta sprzedazy wszystko przeslania przylatuje taki Diacon i pac po mnie a pozniej sie dzwia czemu przy pojedynku tak zj#$#$
O importowanych przez jakis zielarzy czy zbieraczy piorek smokach w centrum Ocllo nie wspomne.
Ale i tak chyba wroce
tak mi dobrze dzis polski na egzaminach poszedl...
Jak z Matma i Gegra bedzie ok i piapiery beda juz w LO to wracam