damage też mi coś nie pasi, mam przykoksowaną int (czyli +dps), ~570int na lvl 23 i zabijam wolno. To znaczy dokładnie tak samo szybko jak inne klasy walczące obok..
Z tym, że ja na 1 mobku o podobnym lvl tracę ~40% HP, inni pullują po ~5 i tracą ze 30%.
Coś jest nie tak.
Albo ja, albo gra, albo ten sorc strasznie śmierdzi
Duel z dorfikiem chyba tankiem o ~3lvl niższym to całkowita porażka. Owszem z jakimś noskillem udało mi się wygrać bo zamiast walczyć uciekał na tyle wolno, że zdążyłem kilka nuków za nim posłać i padł.
Inny nie uciekał i walczył.
Walka - nuke -15% (3s cast), jest na mnie, root i odbiegam, nuke -30% HP i znów jest na mnie, na root ma immune zresztą ja mam cooldown 20 czy 30s, wtedy nie miałem jeszcze disarma, więc zachlastał mnie zanim zdążyłem go zjechać do 50%...
Uciekać też nie uciekniesz, bo każda klasa piżga ranged. I o ile (KURWENS) sorc musi stać w miejscu by castować, to inne klasy piżgają młotkami i siekierami w biegu.
PORACHA?