toście sie chłopaki zgrali i w byscie pograli
a tu serverek lezy
ale jak wstanie to se pofgracie..
btw
gadac z plutonem jakiejs armii
nio czaem musze salvowac sie ucieczka jks pepek zniknie ale za to jak to jest grta gdy patrz na Gm-a w cztrey oczy (cichy szemrany rzut kostek) i nagle...
RPG to cudowna rzecz a swoja droga nawet w tych rpg-ach papierowych spadaja skille stasy a
ciezko moic o padach wezcie se pod uwage mistrz gry ma jakis zamysl i akurat uznaje ze ta trucina cie nie zabihe czy ta klontwa tylko spostorzy twa kondycje...a potem w pocie czoła i szarych komorek musis ja odzyskiwac....
a jak by to wygladało gdyby taki GM oddał bez sensu nie ma po co grac, TAK NA to popatrz cie a skoncza sie te idiotyczne topicki to mi sopadlo, a to nie ale to co spadlo oddajcie litosci to lekko bez sensu
[kilka powyzszych zdan bylo w kwestimtopiicku SoA sux] bo niechce mi sie polemizowac z TeDE nie wiem czemu ale szkoda mi nań czasu
_________________
"i zgaslo swiatlo posrod jasnosci dnia"
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Wilk dnia 2002-06-25 18:04 ]</font>